Zdaniem wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości Antoniego Macierewicza rolą Polski jest uświadomienie Amerykanom powiązań między sowieckimi agentami a korzeniami TVN.
Były minister obrony narodowej w bardzo mocnych słowach skrytykował rolę, jaką na polskim rynku medialnym odgrywa telewizja TVN:
— Działalności tej stacji w bardzo wielu fundamentalnych dla Polski sprawach, jak np. zbrodnia w Smoleńsku, była wymierzona przeciwko Polsce, przeciwko prezydentowi Kaczyńskiemu, polskiemu wojsku, polskim pilotom — powiedział w Polskim Radiu 24.
Zobacz również: Premier Morawiecki spotka się z Ursulą von der Leyen. Znamy powód
Antoni Macierewicz jest przekonany, że ostatnie napięcia pomiędzy Polską i USA wynikają z błędów komunikacyjnych związanych z m.in. ze szkodliwą działalnością stacji:
— Ta stacja reklamuje i wspiera różne agresywne działania ze strony rosyjskiej. Mam wrażenie, że zbyt słabo uświadamiamy to stronie amerykańskiej. Stąd błędy i nieporozumienia — ocenił.
Polityk dodał, że prezydent USA Joe Biden zdaje sobie sprawę z tego, jak olbrzymie zagrożenie ze strony rosyjskiej jest związane z cyberatakami.
—To nas łączy, podobnie jak wiele innych spraw, w tym strategiczny sojusz geopolityczny — powiedział.
Zobacz również: Atak hakerów na Sejm. Włamali się na kilkanaście skrzynek pocztowych
Gość polskiego radia domniemywał, że ostatnia rozmowa telefoniczna prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych mogła dotyczyć również cyberataków na polskich polityków. — W tej sytuacji Rosję broniła opozycja i TVN — zaznaczył.
Antoni Macierewicz odniósł się również do powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Jego zdaniem ten projekt ma aspekt międzynarodowy.
— To jest rzeczywiście próba ratowania dominacji niemieckiej w Polsce, próba wsparcia tej formacji w Polsce, która zapisała się w do polityki niemieckiej na stałe, dla której odniesieniem nie jest polski interes narodowy, nie jest polska niepodległość, nie jest polska suwerenność i wzrost siły polskości, a wspieranie Niemców — skomentował rolę polityczną Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem byłego szefa MON cała sprawa jest elementem budowy układu, w którym Niemcy będą wspierani przez całą Europę Środkowo-Wschodnią.
Zobacz również: W Nowym Yorku stan wyjątkowy. Lewica sobie nie radzi. Rannych 50 osób
Polityk podkreślił, że chociaż w oczywistym interesie narodowym Polski jest utrzymanie dobrych stosunków z Niemcami, to w żadnym wypadku nie powinniśmy zaakceptować prób czynienia z UE państwa niemieckiego.
Źródło: DoRzeczy.pl