Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w ostrych słowach odniosła się do sejmowych wydarzeń i przestrzegła przed działaniami lewicy. — To nie była debata, tylko cyrk wyreżyserowany w dużej mierze przez opozycję. Opozycja od dawna lubuje się w takich scenach z kiepskich dramatów — skwitowała zachowanie niektórych polityków.
Sejm odrzucił w ostatnią środę wotum nieufności wobec ministra edukacji. Opozycja ostro krytykowała proponowany przez Przemysława Czarnka model wychowania oparty o tradycyjne wartości. Padają słowa zachęcające do odwołania ministra.
— Wrzaskiem próbują zastraszyć. Są sfrustrowani, bo na swoim koncie mają same niepowodzenia — mówiła o „lewej stronie” małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.
Kurator najbardziej krytycznie oceniła zachowanie posła Platformy Obywatelskiej Rafała Grupińskiego — Wręcz zapętlił się w kłamstwach i manipulacjach, atakując prof. Przemysława Czarnka. Odniósł się nawet do jego publikacji sprzed dziesięciu lat. Nie miał bowiem nic do zarzucenia prof. Czarnkowi wobec jego działań jako ministra — stwierdziła na antenie „Radia Maryja”.
Zobacz również: Absurdalny pomysł Niedzielskiego? Minister rozważa mieszanie szczepionek na COVID-19
Zdaniem Barbary Nowak nieustanne ataki na szefa Ministerstwa Edukacji związane są z tym, że staje on w obronie „cywilizacji życia” i tradycyjnych wartości chrześcijańskich, z których wyrosła nasza cywilizacja.
— Lewactwo, które atakuje rodzinę, nie chce bezpieczeństwa dzieci w szkole — powiedziała. — Pan minister ciągle podkreśla, że najważniejsze jest zdrowie i dobro dziecka. Wskazuje na rolę rodziców w decydowaniu o dzieciach. Dlatego nie mając argumentów, lewa strona po prostu wrzeszczy, by tym wrzaskiem zastraszyć — dodała.
Zdaniem kurator, ta „frustracja lewej strony” ma swoje konkretne źródła. Chodzi mianowicie o ciągłe porażki polityczne i wizerunkowe. Nie trzeba przypominać, że regularnie europoseł Lewicy Robert Biedroń donosi na nasz kraj, strasząc, że nie może przejść ulicami miasta bez ryzyka ataku na tle orientacji seksualnej.
— Pan minister nie daje się zastraszyć i w sposób konsekwentny nie pozwala na deprawowanie dzieci — podsumowała Barbara Nowak.
Zdaniem gościa „Radia Maryja”, lewica dąży do zminimalizowania roli rodziców w procesie wychowania dzieci.
Zobacz również: Próba korupcji w wykonaniu Borysa Budki? „Macie to nagrane”
— Tamta strona uważa, że rodziców trzeba pomijać, że rodzice są zacofani, więc „nowoczesna” nauka powinna mieć miejsce poza wiedzą rodziców i tak powinna być wprowadzana do szkół i w umysły młodych ludzi — powiedziała.
Barbara Nowak zwróciła również uwagę, że zapowiedzi ministra o wychowaniu młodych ludzi w dbałości o historię dodatkowo bulwersują Lewicę i jej zwolenników.
Źródło: DoRzeczy.pl