Koalicjant obozu władzy Paweł Kukiz skomentował sprawę wiceministra sportu Łukasza Mejzy. W opinii posła i lidera K’15, Prawo i Sprawiedliwość będzie miało olbrzymi problem by podnieść się wizerunkowo po aferze ze swoim politykiem.
— Jestem przekonany — powiedział Kukiz — że jeśli jest choć część prawdy w tych doniesieniach medialnych, to Jarosław Kaczyński nie będzie tolerował takiej osoby w rządzie. Jeśli jest inaczej niż myślę, to PiS będzie miało problem — mówił koalicjant PiS w rozmowie z portalem rp.pl.
Mejza miał obiecywać ludziom eksperymentalne leczenie raka, stwardnienia rozsianego, chorób takich jak Alzheimer czy Parkinson. Według ustaleń dziennikarzy Wirtualnej Polski, polityk miał przekonywać rodziców chorych dzieci, jakoby terapia prowadzona przez jego firmę, wyleczy jej klientów. Ceny ustalone przez Mejzę były jednak zawrotne — firma wołała sobie 80 tysięcy dolarów.
— Z różnych posłów ten Sejm powinien był zostać oczyszczony. Posłów powinni wybierać obywatele, a nie partie polityczne. To partia wybrała Mejzę, a nie ludzie — przypomina Paweł Kukiz.
Dymisji wiceministra w rządzie PiS domaga się m.in. poseł tej partii Bolesław Piecha, który z zawodu jest lekarzem.
Przeczytaj również: Złota Piłka jednak dla Lewandowskiego? Sensacyjne doniesienia
źródło: Do Rzeczy