Ojciec Grzegorz Kramer często udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem pokazał swoje świadectwo szkolne sprzed 31 lat. Zwrócił przy tym uwagę na istotny problem i wygłosił apel do rodziców.
Grzegorz Kramer pokazał świadectwo z ósmej klasy. Przyznał, że przez wiele lat wstydził się swoich wyników i próbował je ukryć.
— Nie było na nich biało-czerwonych pasków, nie było średnich, którymi ktokolwiek chciałby się pochwalić, ani książki od wychowawcy. Nie było nic, tylko wstyd, podkreślany słowami dorosłych, że jestem głupi, że nic nie osiągnę — napisał o. Kramer.
— Jestem, jak całe pokolenie przede mną i chyba długo za mną, dzieckiem systemu oceniania, który ma swoje normy, szablony, klucze, punkty, skale ocen — dodał.
Jezuita dał wsparcie wszystkim uczniom, którym nie udało się zdobyć czerwonego paska na świadectwie.
— Myślę o tych dzieciach, które dostają bólów brzucha na myśl o szkole, bo ona nie kojarzy im się z kreatywnym uczeniem się siebie, rozumieniem świata, ale z osiąganiem tego, co dorosłym wydaje się „niezbędne do życia” — napisał duchowny.
Ponadto przyznał, że sam dzisiaj nie wstydzi się swojego świadectwa.
— Dziś cieszę się, że w wieku 46 lat mogę się nie wstydzić tamtego świadectwa, że dla wielu uczniów jestem 'dobrym panem od religii’. Dziś widziałem, kiedy żegnaliśmy trzecie klasy, że udało mi się zrobić kawał dobrej roboty — dodał ksiądz.
źródło: Facebook
