Podczas drugiego czytania ustawy reformującej sądownictwo głos zabrał Krzysztof Śmiszek z Lewicy. Poseł przekonywał, że Lech Kaczyński zaprotestowałby przeciw ustawie dyscyplinującej sędziów.
— Jestem też przekonany, że przeciwko waszym działaniom pierwszy zaprotestowałby prof. Lech Kaczyński — oznajmił z mównicy sejmowej poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
Chwilę po wypowiedzeniu tych słów jedna z posłanek PiS nakazała Śmiszkowi nie przywoływać postaci tragicznie zmarłego prezydenta.
— Możesz sobie gadać! Od prezydenta wara! — krzyknęła posłanka.
Śmiszek zapewnił, że darzy Lecha Kaczyńskiego wielkim szacunkiem i kontynuował swój krytyczny wywód:
— Ta ustawa to zwykły, prymitywny bubel prawny, który ma być narzędziem stosowanym przez podobnych wam partyjnych aparatczyków w państwach autorytarnych – mówił Śmiszek.
— A może po prostu chcecie doprowadzić do tego, żeby sędziowie zamienili togi sędziowskie na partyjne uniformy? Może powiecie to wprost. Proponuję, żeby nie bawić się w tej izbie w udawanie procesu legislacyjnego, a po prostu wyciąć kilka tysięcy tekturowych postaci Jarosława Kaczyńskiego, postawić je w całej Polsce za sędziowskimi stołami, a efekt będzie taki sam — ocenił polityk Lewicy.
Śmiszek dodał również, że rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadzając nowe przepisy „nie martwi się o prawa zwykłych Polaków”:
— Pozbawiacie obywateli ich podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo do niezależnego, bezstronnego sądu i uczciwego procesu — zarzucał parlamentarzysta.
.@K_Smiszek: Proponuję, żeby nie bawić się w tej izbie w udawanie procesu legislacyjnego, a po prostu wyciąć kilka tysięcy tekturowych postaci Jarosława Kaczyńskiego, postawić je w całej Polsce za sędziowskimi stołami, a efekt będzie taki sam.#UstawaRepresyjna #UstawaKagańcowa pic.twitter.com/Xn5LrUpMfB
— Lewica News 🗞️📻📺 (@Lewica_News) December 20, 2019
źródło: Polsat News