Krzysztof Jackowski to najbardziej znany jasnowidz w Polsce. Jego wizje wielokrotnie pokrywały się z rzeczywistością. Teraz zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich. Jackowski podkreślił, że to, co się wydarzy, będzie dla wszystkich wielkim zaskoczeniem.
Jasnowidz z Człuchowa zasłynął ze współpracy z polską policją. Pomagał przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych i szukaniu osób zaginionych. Niektórzy twierdzą, że Jackowski bardzo im pomógł, inni wręcz przeciwnie — nie znajdują pocieszenia w jego przepowiedniach. Jasnowidz tym razem skomentował zamianę Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego.
— Zastanawiam się, czy KO nie zrobiła prezentu panu Dudzie, wystawiając pana Trzaskowskiego. Dlaczego tak mówię? Pani Kidawa-Błońska miała bardzo mało poparcia, ale przez tę sytuację wzrosło poparcie na pana Hołownię m.in. — stwierdził znany wieszcz.
Zobacz również: Krzysztof Jackowski zobaczył coś strasznego. PiS wprowadzi stan wojenny w Polsce?
W dalszej części swojej wypowiedzi powiedział wprost, że rezygnacja z Kidawy-Błońskiej i wybranie Rafała Trzaskowskiego było błędem strategicznym.
— I teraz, jeśli KO jest wrogiem PiS-u, to mogli utrzymać panią Kidawę-Błońską i mimo wszystko postawić na Hołownię. Ale nie, postawili na pana Trzaskowskiego. I teraz uwaga! Ci, co są zdeklarowani na pana Dudę, na pewno na pana Trzaskowskiego nie zagłosują. Czyli postawienie Trzaskowskiego nie odbiera głosów panu Dudzie, ale odbiera głosy Hołowni, panu Kamyszowi itd. Powiem tak, jeśli dojdzie do tych wyborów, to wygra pan Duda. Drugi będzie Trzaskowski, ale z dość odległym wynikiem do pana Dudy — podsumował Krzysztof Jackowski.
źródło: se.pl