Komisja Europejska zaopiniowała pozytywnie polski Krajowy Plan Odbudowy, który zakłada, że z unijnego Funduszu Odbudowy do naszego kraju trafi nawet 58 mld euro.
Wypłata tych środków będzie jednak możliwa dopiero po spełnieniu tzw. kamieni milowych. Są to warunki, jakie Komisja Europejska postawiła przed Polską.
– KPO to miał być plan odbudowy, a nie destrukcji, potrzebna rewizja – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, który był gościem w Radiu Plus. Polityk nie krył swojego zaniepokojenia mówiąc, że w konsekwencji doświadczymy wielu nieciekawych zmian, jak chociażby podniesienie wieku emerytalnego.
– Miał być prawdziwym planem odbudowy, a nie planem destrukcji, bo tam niezłe kwiatki wychodzą. To jest jakieś wielkie oszustwo ze strony rządu. Słyszał Pan, że będzie podwyżka opłat za autostrady? Oni tam mówią, że będą podnosić wiek emerytalny. Zgadzają się na podnoszenie wieku emerytalnego. Wchodząc w retorykę PiS-u, to oznacza pracę do śmierci. W ustawowym wieku emerytalnym mogą być np. jakieś ulgi, a w efektywnym? No to jest praca do śmierci. Domagamy się rewizji KPO. Uważamy, że wojna ten bardzo dużo zmieniła i czas uwzględnić te sprawy wynikające z działań wojennych – stwierdził lider ludowców.
Dziennikarz zapytał polityka PSL, czy takie działania nie opóźnią znów przekazania tych środków.
– Nie. Jak pamiętam realizowanie różnych funduszy strategicznych z UE, nadzorowałem to przez wiele lat. Rozmowa w trakcie i zmiana priorytetów to wszystko jest możliwe. Oczywiście, jeżeli jest normalność w dialogu z Unią Europejską – dodał Kosiniak-Kamysz.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kraśko zażartował z Kaczyńskiego na antenie TVN: „Dziękujemy za te ciepłe słowa”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Problemy Siergieja Ławrowa. Musiał odwołać ważną wizytę
źródło: Radio Plus