Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wypowiedział się w kwestii wstrzymania dostaw gazu w ramach kontraktu jamalskiego od środy, 27 kwietnia tego roku.
– W polskich domach wciąż zadawane jest teraz pytanie, po ile będzie gaz, czy go nie zabraknie – powiedział lider PSL.
Tymczasem minister spraw wewnętrznych i administracji, który był gościem w programie „Gość Wiadomości” uspokajał Polaków.
– My nie jesteśmy tym zaskoczeni. Pragnę wszystkich uspokoić – Polska jest przygotowana na wstrzymanie dostaw gazu z Rosji. Mamy zmagazynowane potężne zasoby. Jesteśmy bezpieczni – ocenił minister spraw wewnętrznych i administracji.
Kosiniak-Kamysz apelował do premiera Morawieckiego, by ten przedstawił w Sejmie informację o sytuacji energetycznej naszego kraju.
– W polskich domach wciąż zadawane jest teraz pytanie po ile teraz będzie gaz, jak to będzie wyglądać, czy go nam nie zabraknie, czy będziemy mieli to bezpieczeństwo energetyczne zagwarantowane – przekonywał. Zapytany o dywersyfikację dostaw źródeł energii, zaznaczył, że odpowiada za to nie tylko PiS. – Oczekiwałbym, żeby politycy PiS powiedzieli: „mieliście rację, budując gazoport”, bo przecież to za naszych rządów… – tłumaczył lider ludowców.
Prezes PSL zadał pytanie rządzącym „kiedy gazociąg jamalski będzie przejęty, żeby był w stu procentach polski?”.
– Jeżeli mamy blokować majątki w spółkach rosyjskich, to największym majątkiem jest gazociąg jamalski. Proszę go przejąć i oczekujemy od rządu, że go natychmiast przejmie – zastanawiał się Kosiniak-Kamysz.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mateusz Morawiecki podał nazwisko nowego ministra finansów [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tusk w końcu wyznał, jakie ma poglądy. Ta wypowiedź miażdży system [WIDEO]
źródło: Polsat News
Kosiniak, nie dość tego wygłupiania?