Parę miesięcy temu zdawało się, że tak zwany koronapaszport na pewno się nie pojawi. Tymczasem coraz więcej państw, na czele z Danią, zamierza go wprowadzić.
Duński rząd zamierza wprowadzić prawo, które może poważnie zaszkodzić osobom, które nie chcą się zaszczepić. Koronapaszport ma zostać tam wprowadzony do końca tego miesiąca. W pierwszej kolejności pozwoliłby on biznesmanom na odbywanie swoich podróży służbowych.
— Najważniejsze jest powstrzymanie rozwoju koronawirusa, ale są części społeczeństwa, które muszą się rozwijać, a społeczność biznesowa powinna mieć możliwość podróżowania — powiedział Morten Bodskov, minister finansów.
Czytaj także: Przełomowe odkrycie. Szczepionka na COVID-19 będzie zbędna? Potencjalny lek kilkaset razy silniejszy
— Dodatkowy cyfrowy paszport w telefonie pokaże, kiedy zostałeś zaszczepiony. Możemy być jednym z pierwszych krajów na świecie, który wprowadzi takie rozwiązanie — tłumaczył polityk.
W dalszych etapach koronapaszport mógłby pełnić rolę zaświadczenia o możliwości brania udziału w wydarzeniach publicznych takich jak koncert, wizyta w kinie czy teatrze.
Czytaj także: Szybko poszło! Owsiak naraził się Strajkowi Kobiet: Wypier*****!
Zdaniem duńskich władz do czerwca uda im się zaszczepić całą dorosłą populację w swoim kraju.
Źródło: Nczas!