Małgorzata Kidawa-Błońska upodobała sobie ostatnio nagrywanie krótkich filmików, w których składa Polakom same najlepsze życzenia. Internauci nie są jednak tak zachwyceni, jakby tego wicemarszałek Sejmu oczekiwała. Zarzucają jej bowiem brak profesjonalizmu i spontaniczności, a same nagrania oceniają jako wyjątkowo nudne.
Kolejne krótkie wideo z życzeniami noworocznymi wcale nie wypadło lepiej. Kidawa-Błońska w uroczystym przesłaniu dla Polaków podkreśliła, że podejmie się największego wyzwania w jej życiu.
— Chcę życzyć, żeby przyszły rok był początkiem lepszej przyszłości. Podejmę się w nadchodzącym roku największego wyzwania w moim życiu, jeśli mnie wesprzecie, razem sprawimy, że życzenia staną się faktem — oświadczyła polityk.
W całej wypowiedzi nie zabrało polityki oraz krytyki Prawa i Sprawiedliwości. Kandydatka KO na prezydenta zwróciła uwagę, że w mijającym roku były chwile dobre i złe, „najważniejsze jednak, że pojawiła się nadzieja na zmianę”.
— Dało ją zwycięstwo opozycji w wyborach do Senatu. Myślę, że ta nadzieja ma głębsze podłoże, myślę, że większość z nas czuje, że cała władza nie powinna być w jednych rękach — powiedziała.
— Wierzę też, że tak jak mijający rok, był rokiem rodzącej się nadziei, tak przyszły rok, będzie rokiem zmiany na lepsze — dodała Kidawa-Błońska.
Ponadto przekonywała, że „wielkość narodu mierzy się pomyślnością i szczęściem każdego z nas, również tego najsłabszego”.
— Chcę dziś państwu życzyć, żeby przyszły rok był początkiem lepszej przyszłości. Nie ograniczę się jednak do życzeń, zamierzam działać, żeby właśnie tak się stało. Podejmę się w nadchodzącym roku największego wyzwania w moim życiu, jeśli mnie wesprzecie, razem sprawimy, że życzenia staną się faktem — podsumowała kandydatka na urząd prezydenta.
źródło: facebook.com, niezalezna.pl