Małgorzata Kidawa-Błońska ma ambitne plany. W rozmowie z gazeta.pl zdradziła, że czuje się gotowa, by wystartować w wyborach prezydenckich i pokonać Andrzeja Dudę.
— Jestem gotowa, aby w wyborach prezydenckich, pokonać Andrzeja Dudę i mam pomysł, jak to zrobić. Jeśli moja kandydatura zostanie wystawiona, biorę się do tego, żeby te wybory wygrać — powiedziała we wtorek Kidawa-Błońska.
Dodała, że obecnie KO stoi przed podjęciem decyzji wyboru odpowiedniego kandydata na prezydenta.
— Jesteśmy na etapie wyłaniania kandydata czy kandydatki Koalicji Obywatelskiej na tę funkcję. Jeżeli będzie zgoda i będzie wystawiona moja kandydatura, ja z całą odpowiedzialnością biorę się do tego, żeby te wybory wygrać — wyjaśniła polityk.
Wydaje się, że Kidawa-Błońska doskonale wie, jak się do tego zabrać i jaką strategię przyjąć. Wyjaśniła, że wybór dotyczący kandydata będzie znany już na początku grudnia.
— Uważam, że od 1 stycznia trzeba już zacząć kampanię, to będzie krótka kampania, niecałe pół roku, więc to jest mało czasu, żeby dotrzeć do wszystkich Polaków. Dlatego podejrzewam, że na początku grudnia ta kandydatura będzie już znana.
Kidawa-Błońska podsumowała, że w Platformie jest kilka wartościowych osób, które są brane pod uwagę.
— Przede wszystkim jest Donald Tusk, to jest kandydat, który chyba wszyscy nie mają wątpliwości i jest wśród nas kilkoro osób, które mają zaufanie społeczne i mogą o tę funkcję się ubiegać, więc jeśli chodzi o naszą formację, to nie ma krótkich list — powiedziała polityk.
źródło: telewizjarepublika.pl
