Podczas sobotniej konwencji Solidarnej Polski w Warszawie głos zabrała Beata Kempa. Polityk w mocnych słowach skrytykowała Roberta Biedronia.
— Widzimy, jak pan i kandydatka na pierwszą damę radośnie oklaskujecie ataki na Polskę — powiedziała Beata Kempa.
Podczas konwencji Solidarnej Polski swoje pięć minut miało wielu ważnych polityków ugrupowania. Europosłanka nawiązała do hejtu, jaki dotyka eurodeputowanych Zjednoczonej Prawicy, podczas wypełniania obowiązków w Brukseli.
Beata Kempa nie mogła powstrzymać się od żartu wobec kandydata Lewicy na prezydenta. Wspomniała także o „pierwszej damie”.
— Czy pan też będzie rozliczał sędziów, panie Biedroń? Bo póki co, widzimy, jak pan i kandydatka na pierwszą damę oklaskujecie ataki na Polskę. Ręką w rękę z Rosjanami. I tutaj historia zatoczyła koło — powiedziała europosłanka.
Wobec słów polityk nie pozostał obojętny Krzysztof Śmiszek, który jest posłem Lewicy i prywatnie partnerem Roberta Biedronia. Według żartu ze strony Beaty Kempy to właśnie on ma być „kandydatką na pierwszą damę„.
— Jak widać nawet przebywanie w Brukseli, nie nauczyło pani Beaty Kempy szacunku do drugiego człowieka. Pokazała pani dzisiaj swoją 'klasę’, a właściwie to jej brak — ocenił na Twitterze partner Roberta Biedronia.
źródło: dorzeczy.pl