Konrad Fijołek, wspólny kandydat opozycji na prezydenta Rzeszowa, wystąpił na rzeszowskim rynku w towarzystwie flag Unii Europejskiej. Kiedy jedna ze słuchaczek zadała mu pytanie, czy woli flagę Polski, czy Unii Europejskiej — samorządowiec udzielił zaskakującej odpowiedzi.
9 maja wszystkie państwa europejskie uroczyście obchodzą Dzień Europy. To właśnie tego dnia Konrad Fijołek prezentował zgromadzonym swoją kandydaturę. Polityk w otoczeniu flag Unii Europejskiej przekonywał mieszkańców, że Rzeszów jest wspaniałym miastem, a przede wszystkim „otwartym, tolerancyjnym, zawsze w najważniejszym nurcie Europy”.
— Dzięki Unii Europejskiej mamy tu nie tylko środki finansowe, ale przede wszystkim ten przekaz, że jesteśmy jedną europejską rodziną — powiedział Fijołek.
Jedna ze słuchaczek obecna na rynku w Rzeszowie zapytała kandydata opozycji o to, czy „powiedział, że woli flagę Unii niż Polski”. Fijołek bez wahania odpowiedział na to pytanie.
— Jest zbiorowa. Zbiorowość, fantastyczna zbiorowość, mnóstwo pozytywnej energii — przekonywał kandydat na prezydenta Rzeszowa. Kobieta zapytała więc po raz drugi: „Woli Pan flagę Unii niż polską?”.
— A co w tym złego? — zdziwił się Fijołek.
Czy kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta #Rzeszów od flagi Polski 🇵🇱 woli flagę UE 🇪🇺?
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 10, 2021
Co jest w tym złego? Poważnie? Wychodzi kandydowanie z SLD. Czerwona flaga zastąpiona niebieską?#Fijołek Za; @grabarczyktomek pic.twitter.com/2oMxJbwK6K
Źródło: wPolityce.pl