Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, w mocnych słowach podsumował Donalda Tuska. Polityk dodał, że obóz Zjednoczonej Prawicy będzie rządzić do 2023 roku.
Jarosław Kaczyński — gość Polskiego Radia wypowiedział się na temat kampanii przed wyborami prezydenckimi 2020 oraz ostatnich działań byłego premiera Donalda Tuska.
— Doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad, jakichkolwiek przyzwoitości w polskim życiu publicznym — tak ocenił byłego szefa RE Jarosław Kaczyński.
Lider PiS wyjaśnił, że Tuskowi najlepiej wychodzi rozbijanie ukształtowanych obyczajów i wartości.
— Cała dotychczasowa droga polityczna Donalda Tuska wskazuje na to, że to bardzo, bardzo prawdopodobne czy niemalże pewne, bo to jest jedyna rzecz, którą potrafi sprawnie robić, rozbijać już ukształtowane od pierwszego dziesięciolecia XXI wieku obyczaje polityczne. Doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad, jakichkolwiek przyzwoitości w polskim życiu publicznym — dodał polityk.
Jest niemalże pewny, że „pojawi się agresja ze strony Tuska„ i jest to kwestia czasu. Kaczyński skomentował również ostatnie słowa Kidawy-Błońskiej podczas jednego ze spotkań z wyborcami. Kandydatka PO na prezydenta mówiła, że „ludzie, którzy pracują, czują się w jakiś sposób upokorzeni, że ktoś jest wspierany m.in. przez program 500 plus, a nie pracuje”.
To właśnie do tej wypowiedzi odniósł się szef Prawa i Sprawiedliwości.
— Wybory prezydenckie są bardzo ważne, super ważne, ale to nie są wybory parlamentarne. My rządzimy do 2023 roku i będziemy rządzili do 2023 roku. Prezydent nie może sam zmieniać ustaw i oczywiście 500+ będzie. My jesteśmy gwarantem tego — wyjaśnił.
Ocenił, że wicemarszałek Sejmu nie jest politykiem samodzielnym, ponieważ nigdy nie pełniła funkcji, które by tej samodzielności wymagały. Porównał przy tym jej relacje z Donaldem Tuskiem do relacji mistrz-uczeń, szef i podwładna.
źródło: wiadomosci.wp.pl
