Jane Fonda to światowej sławy aktorka, która słynie ze swoich lewicowych poglądów. Artystka od samego początku wspiera kampanię Joe Bidena, również finansowo.
Do internetu trafiło nagranie, na którym Fonda wyjaśniła, jak wielką szansą dla lewicy są zbliżające się wybory.
— Jesteśmy ludźmi, którzy mogą określić kierunek, w którym będzie zmierzać ludzkość. Mamy tyle szczęścia, tylko musimy użyć go z każdą uncją inteligencji, odwagi i determinacji, jaką mamy — powiedziała Jane Fonda.
Dalsza część jej wypowiedzi zszokowała Amerykanów. Trudno było uwierzyć w to, co aktorka myśli na temat koronawirusa.
— Po prostu myślę, że COVID to dar Boga dla lewicy — podkreśliła, a następnie rozwinęła, dlaczego tak właśnie uważa.
Zdaniem lewicowej aktywistki koronawirus „zerwał bandaż z tego, kim <Trump> naprawdę jest, w co wierzy i co jest robione przeciętnym ludziom, klasie robotniczej w tym kraju”.
— Ludzie, którzy nie widzieli tego wcześniej, widzą to teraz — oceniła Fonda.
Lewicowa aktorka nie pierwszy raz wywołuje kontrowersje. Nie bez powodu nazywana jest również Hanoi Fonda. Zadeklarowana przeciwniczka wojny w Wietnamie poleciała do Hanoi, by na własne oczy przekonać się, jak wyglądają efekty amerykańskich bombardowań. Po fakcie oskarżyła amerykańską armię, o to, że celowo bombardowała rowy melioracyjne, tak by ludność Północnego Wietnamu ginęła z głodu.
Przez kilka tygodni aktorka przemawiała na antenie Hanoi Radio i chwaliła komunistyczną północ, atakując przy okazji Amerykę.
W trakcie tej podróży Fonda zrobiła sobie zdjęcie, na którym widać, jak siedzi uśmiechnięta na siedzisku działka przeciwlotniczego w towarzystwie północnowietnamskich żołnierzy. Z powodu tej fotografii w amerykańskich mediach wybuchł olbrzymi skandal. Fonda dopiero po dłuższym czasie zdobyła się na przeprosiny, twierdząc, że została zmanipulowana i z tego wszystkiego nie spojrzała, gdzie siada.
Tym czynem zaskarbiła sobie nienawiść wśród amerykańskich żołnierzy, którzy po dziś dzień przyklejają jej zdjęcia wewnątrz pisuarów.
źródło: stefczyk.info
