Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa Obszarów Miejskich przy Prezydencie RP był gościem na antenie Radia Maryja.
– Cukru nie brakuje. Zrywają się dostawy, transporty, logistyka. Sklepy nie przetrzymują dużych zapasów, bo nie mają gdzie tego składować. Na bieżąco kupują w hurtowniach i cukru nie brakuje, dlatego proszę, żeby nie kupować niepotrzebnie. Przy okazji ktoś na tym zarabia i podbijają cenę – uspokajał były minister rolnictwa.
W ostatnich dniach nie brakuje medialnych doniesień o brakach cukru w sklepach. Niektóre placówki wprowadziły nawet limit zakupu cukru dla klientów.
– Nie ma w tej chwili żadnych realnych podstaw, żeby cukier był tak drogi. Został wyprodukowany w ubiegłym roku, jednak przy innych kosztach. Po drugie, magazyny są zapełnione cukrem. To nie jest tak, że tego cukru brakuje — podkreślił Ardanowski. Zapewnił przy tym, że zna dokładnie sytuację z Krajowej Spółki Cukrowej.
– To jest ta nasza perła, oczko w głowie, o które staramy się dbać. Ona ma 40 proc. rynku, 60 proc., niestety, trzy niemieckie firmy, które mają swoją politykę, do końca nie wiem jaką — dodawał.
– Sklepy nie przetrzymują dużych zapasów, bo nie mają gdzie tego składować. Na bieżąco kupują w hurtowniach i cukru nie brakuje. Dlatego ja wiem, że jest okres przetworów, że tego teraz trzeba więcej, bo są owoce, można je przerabiać — serdecznie do tego zachęcam — ale proszę, żeby też wstrzymać się. No nie ma dzisiaj, to będzie jutro czy pojutrze. Natomiast nie kupować niepotrzebnie, bo wtedy tak jak z tym makaronem czy tą kaszą zostaliśmy, tak samo zostaniemy z tym cukrem — zakończył były minister rolnictwa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kiedy koniec wojny? Garii Kasparow podał możliwą datę
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie ukończył jeszcze 30 lat, a już został profesorem. Kim jest Mateusz Hołda?
źródło: radiomaryja.pl