W środowe południe w czasie protestu przed Sejmem przeciwko segregacji sanitarnej miało miejsce nieprzyjemne zdarzenie. Jeden z manifestantów w niekulturalnych słowach zaatakował dziennikarza. Zareagował na to Krzysztof Bosak.
Zachowanie to nie spodobało się posłowi Konfederacji. Krzysztof Bosak poprosił o spokojną rozmowę i cierpliwe tłumaczenie swojej perspektywy.
Cała akcja wiązała się z ustawą 1449, która zakłada wprowadzenie szeregu niebezpiecznych uprawnień dla rządu, do stosowania pod przykrywką walki z COVID-19.
W okolicy Sejmu zebrało się mnóstwo protestujących, którzy nie zgadzali się na wprowadzenie segregacji sanitarnej. Pomimo że ustawę zdjęto z obrad Sejmu, to nie jest wykluczone, że temat ten powróci podczas następnego posiedzenia.
Jeden z uczestników protestu zaatakował dziennikarza Michalskiego z „Wirtualnej Polski”. Wszystko przez to, że ten miał na sobie maseczkę.
Inni zgromadzeni próbowali uspokoić młodego człowieka, który rzucał na prawo i lewo niecenzuralnymi słowami.
Protest w stolicy organizowali także politycy Konfederacji. Na miejscu obecny był poseł Krzysztof Bosak, który zanegował postępowanie młodzieńca, mówiąc, że wszelkie formy sprzeciwu wobec restrykcji i obostrzeń powinno się przejawiać spokojnie i z kulturą.
— Trzeba spokojnie i cierpliwie rozmawiać ze wszystkimi ludźmi. Bez agresji zabierać głos. Apeluję, żeby tłumaczyć cierpliwie i kulturalnie, nie można przelewać swojej frustracji na osoby, które mają inne zdanie — powiedział Bosak, po czym rozwinął swoją myśl.
Polityk wyjaśnił, że Konfederacja nie jest antyszczepionkowa, ale walczy z przymusem szczepień i ogólnie z koronawirusową polityką rządu.
— Będziemy dalej przedstawiać te argumenty, które w mediach czy na ulicy przedstawiliśmy już po 100 razy. Wypowiemy je 101., 102., 103. raz. Wiele osób ciągle różnych rzeczy nie wie. Dzisiaj, po konferencji prasowej w Sejmie, podeszła do mnie pani dziennikarka i pytała m.in. o to, co się dzieje na zespołach parlamentarnych, co robi Grzegorz Braun. Staliśmy 15-20 minut i tłumaczyliśmy cierpliwie krok po kroku – jakie są statystyki, informacje, jak koncerny zdjęły z siebie odpowiedzialność, jak rząd jej nie przejął, że nie ma funduszu rekompensacyjnego za NOP. Dziennikarze nie interesują się jednak tak wnikliwie, nawet posłowie nie analizują tak wnikliwie — mówił cierpliwie Bosak, który ocenił, że naszym społeczeństwem przede wszystkim rządzą stereotypy.
— Jak ktoś się sprzeciwia, to oszołom, szur, foliarz, radykał, ekstremista, antyszczepionkowiec. Nie dopuszczają nawet tego, że wiele osób, które jest przeciwko przymusowi szczepień, same się zaszczepiło — dodał parlamentarzysta.
Tak zostałem potraktowany przez protestującego przy Wiejskiej antyszczepionkowca. „Sprowokowała” go maseczka na twarzy. „Zdrajca narodu” i antysemickie hasła. Nie odezwałem się ani słowem. pic.twitter.com/pE0L9q9jsD
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) September 15, 2021
Źródło: Twitter.com