Szymon Hołownia był gościem Polsat News i z okazji rozpoczynającego się nowego roku szkolnego skrytykował rząd za działania w kwestii edukacji. Oberwało się również ministrowi Czarnkowi.
— Zapewnia, że ratunek jest blisko — powiedział Szymon Hołownia, określając ministra Czarnka „plagą, która spotyka uczniów”.
— Bywało się prymusem w szkole, ale bywało też różnie. Generalnie wakacje były tym najpiękniejszym czasem, ale powrót do pewnego obowiązku, rutyny szkolnej, nie zawsze był zbyt przyjemny. Natomiast gdy pomyślę sobie, co przeżywałem, gdy ja chodziłem do szkoły, a gdy patrzę dziś na kolejne plagi, które spotykają uczniów – najpierw minister Zalewska, później Covid, teraz minister Czarnek – to mam ochotę gorąco wspierać uczniów i trzymać za nich kciuki. I zapewniać, że ratunek już blisko — kontynuował lider Polska 2050.
Przywódca ugrupowania wspomniał także o konieczności podniesienia wynagrodzeń dla nauczycieli.
— One powinny zostać wreszcie urealnione, to znaczy powinny zostać doprowadzone do poziomu, do którego powinny dojść wynagrodzenia specjalistów. Jeżeli osoby, które uczą nasze dzieci funkcjonowania w świecie i odpowiadają za to, jak te nasze dzieci później się odnajdą, ile będą zarabiały i gdzie, to te trochę ponad 2 tys. na rękę w kraju tak zamożnym, jak to opowiada pan premier Morawiecki i jego spółka, trzeba jak najszybciej zmienić — mówił Hołownia.
Zdaniem polityka należy doprowadzić do likwidacji kuratorium i poważnych zmian w systemie edukacji.
— To podejście, które reprezentuje minister Czarnek, centralizacja edukacji, te bzdury, które słyszałem wczoraj z ust pana Rzymkowskiego o szkole „neutralnej światopoglądowo” pod warunkiem, że będzie głosiła poglądy ministra Czarnka i ministra Rzymkowskiego, są po prostu żałosne. Trzeba powołać mądrą, złożoną z ekspertów komisję edukacji narodowej, która będzie programowała wizje polskiej oświaty. Ten świat tak szybko idzie do przodu. Gdzie prowadzi go dziś minister Czarnek ze swoimi archaicznymi, nie chcę powiedzieć „sekciarskimi” pomysłami? — pytał Hołownia.
Źródło: DoRzeczy.pl