Lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia odniósł się na antenie TVN24 do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w wywiadzie w Polsat News. PAD mówił wówczas na temat szczepień przeciwko COVID-19.
— Ta deklaracja — mówił Hołownia w rozmowie z Moniką Olejnik — że nie lubi jak mu się majdruje igłą wokół ramienia to deklaracja godna dorosłego mężczyzny i męża stanu.
Polityk wbił tym samym szpilę w uwagę prezydenta, który przyznał, że „nie lubi, jeżeli ktoś operuje igłą” w okolicy jego „ramion, przedramion czy innej części ciała”.
— Są takie sytuacje, gdy czy ktoś jest entuzjastą szczepień, czy nie jest, powinien się takiej akcji (szczepień – red.) poddać — zwierzył się prezydent. Jednocześnie głowa państwa zapewniła, że szczepił swoją córkę, tak jak „wszyscy rozsądni rodzice szczepili swoje dzieci”.
Fragment wypowiedzi PADa spotkał się z wielką krytyką ze strony Hołowni:
— Ta deklaracja, że nie lubi jak mu się majdruje igłą wokół ramienia to deklaracja godna dorosłego mężczyzny i męża stanu — drwił w rozmowie z Olejnik.
— Tatuaży też chyba zrobić nie będzie mógł zrobić. Myślę, że takie gesty osób piastujących wysokie funkcje sprawdzają się na całym świecie. A dzisiaj, gdy tylu naszych rodaków waha się czy przyjąć szczepionkę (…) byłoby to bezcenne — dodał.
Polityk zadeklarował na koniec, że sam na pewno się zaszczepi.
źródło: Do Rzeczy