Media obiegła przykra informacja o wypadku znanego gwiazdora disco polo Marcina Millera. Muzyk trafił na SOR do szpitala.
„No i du*pa… Karetka…” — skwitował zasmucony na Instagramie.
Wokalista pokazał internautom zdjęcie kontuzjowanej nogi, nie wyjawił jednak okoliczności nieszczęśliwego zdarzenia.
Już po kilku godzinach lider Boys udostępnił kolejne zdjęcie, na którym widać go razem z ratownikami.
Lider popularnego zespołu więcej szczegółów zdradził na antenie VOX FM: — No pić trzeba z głową — przyznał.
— Noga będzie unieruchomiona przez minimum trzy tygodnie. Nie wiem, jak ludzie to przyjmą. Dzisiaj mam koncert, jutro mam koncert — podkreślił.
źródło: Instagram