We Włoszech grypa w tym roku się nie pojawiła. Po raz pierwszy od dwóch dekad choroba nie dotknęła Włochów. Jaka jest przyczyna?
Jak poinformowali specjaliści z Instytutu Służby Zdrowia, grypa w tym roku nie stanowiła dla Włochów problemu. Zdaniem ekspertów wszystko za sprawą pandemii koronawirusa i związanych z nią obostrzeń.
Dystans społeczny, maseczki – to miało sprawić, że również zachorowalność na grypę była znacznie mniejsza niż zazwyczaj. Po raz pierwszy od 20 lat nie doszło do masowych zachorowań na tę chorobę.
Czytaj także: Niedzielski tłumaczy liczbę nadmiarowych zgonów. „Papierosy i alkohol”
Statystycznie na grypę choruje we Włoszech 5-6 miliona osób w ciągu roku. 10 tysięcy z tego powodu umiera.
Czytaj także: Totalna orka w RMF FM. Atakował Obajtka, a wyszło, że jest „kolekcjonerem” mieszkań: „Fiu fiu..”
Masowych infekcji w tym roku nie było, jednak po ostatecznym rozprawieniu się z koronawirusem grypa najprawdopodobniej powróci.
Źródło: NCzas