Robert Biedroń opublikował na Twitterze nagranie, w którym nie szczędził gorzkich słów krytyki pod adresem PiS i Jarosława Kaczyńskiego. W obliczu pandemii koronawirusa polityk jest niezwykle przejęty. Powiedział więc, co myśli na temat obecnej władzy i jej pomysłów.
— PiS chyba kompletnie już oszalał. Jak wiecie, został zgłoszony projekt głosowania korespondencyjnego w nadchodzących wyborach prezydenckich. To szaleństwo tej władzy, która chce wysłać 30 milionów uprawnionych do głosowania na zbędne ryzyko zakażenia się koronawirusem — powiedział Robert Biedroń.
Kandydat Lewicy na prezydenta zaatakował przede wszystkim prezesa Kaczyńskiego, oskarżając go o lekceważenie zdrowia i życia Polaków.
— Przecież ktoś musi te koperty zebrać, ktoś musi je policzyć, ktoś musi je roznieść. To jest ryzyko nie tylko dla pracowników Poczty Polskiej, ale to jest ryzyko dla wszystkich zaangażowanych w ten cały proces. Oczywiście Kaczyński, jeżeli my odmówimy udziału w tym wszystkim, to wyśle do obsługi WOT, zakonnice i księży, którzy będą siedzieli w tych komisjach. Co to znaczy? To znaczy, że Kaczyński idzie… po trupach do urn, ale niekoniecznie wyborczych — ogłosił, siląc się na aktorskie gesty Biedroń.
Kaczyński chce nas wysłać do urn. Tylko których❓ pic.twitter.com/V4Ddd6HWLk
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) April 1, 2020
źródło: wpolityce.pl