Edyta Górniak udziela się coraz częściej w mediach, prezentując swoje poglądy dotyczące zdrowego trybu życia czy pandemii koronawirusa.
Piosenkarka wyznała również, że starała się rozwijać swoją karierę w USA i z tego powodu do dziś ma problemy z „przestawieniem się” na język ojczysty.
W rozmowie z tabloidem przyznała, że język angielski o wiele bardziej jej pasuje i posługuje się nim niemal podświadomie.
— Zdarza mi się myśleć po angielsku, gdy jestem zdenerwowana. Jest mi po prostu szybciej w tym języku wyrazić siebie. Angielski jest prostszy w konstrukcji. Po angielsku zdarza nam się nawet śnić. No i przeklinanie po angielsku przychodzi znacznie łatwiej — zdradziła Górniak.
Zobacz również: Tarczyński zniesmaczony protestem rolników. „Konfederacja nie widzi w tym nic złego”
Allan Krupa, syn gwiazdy również funkcjonuje w podobnym trybie. Okazuje się, że nastolatek nawet myśli w obcym języku.
— Allan też często myśli i mówi po angielsku. Myli się i po polsku stosuje angielską składnię. Wciąż mówi: „Mama idę wziąć wannę”. Nie walczymy z tym, bo to żaden grzech i nikogo nie rani — wyjaśniła Górniak.
źródło: tysol.pl