Gen. Waldemar Skrzypczak skomentował aktualną sytuację na Ukrainie. Wojskowy przyznał, że jeżeli Rosjanie podjęliby decyzję o użyciu broni masowego rażenia, to wtedy mogliby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Gen. Skrzypczak jest optymistycznie nastawiony, ponieważ uważa, że Ukraińcom uda się powstrzymać atak Rosjan.
– Moim zdaniem ofensywa rosyjska będzie złamana, dlatego że Ukraińcy mają świeże odwody, przygotowali się do tej operacji, którą przeprowadzają teraz Rosjanie – przekonywał.
– Zbudowali bardzo dobrą obronę na kilku pozycjach, więc Rosjanie muszą te pozycje łamać. Te pozycje są zabezpieczone polami minowymi, różnego rodzaju fortyfikacjami, systemami zapór, więc pokonanie tego systemu ukraińskiej obrony zajmie Rosjanom dużo czasu, a Rosjanie tego czasu już nie mają – zauważył gen. Skrzypczak.
– Raz, że nie mają czasu i nie mają wojska, żeby móc te pozycje kolejno łamać, bo to wojsko w tych walkach się mocno wyczerpuje i ponosi duże straty. Poza tym za kilka dni Rosjanie nie będą mieli potencjału, żeby tę operację prowadzić. Dlatego też Rosjanie w tej chwili za wszelką cenę starają się złamać obronę ogniem artylerii, uderzeniami rakiet, bo widać wyraźnie, że sobie z tą obroną nie radzą – dodał wojskowy.
Ponadto ustosunkował się do pytania o to, czy wobec niepowodzeń Rosjanie nie odważą się sięgnąć po jakiś rodzaj broni masowego rażenia.
– Generalnie, jeżeli chcieliby użyć broni masowego rażenia (ABC), czyli atomowej, biologicznej i chemicznej, to w zasadzie przesądziłoby o wyniku tej wojny na ich korzyść, bo by zadali tak duże straty ukraińskiej armii, że ona nie byłaby w stanie się bronić – mówił.
Gen. Skrzypczak uważa, że Rosjanie nie odważają się na taki krok, ponieważ „mają świadomość tego, że to jest miecz obosieczny”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joe Biden: Putin jest odpowiedzialny za 70 proc. wzrostu inflacji
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Emil Czeczko nie żyje. Zwłoki dezertera wciąż nie zostały pochowane
źródło: wpolityce.pl
