Auto fundacji Pro-Prawo do Życia zawitało w poniedziałek w Poznaniu. Nie obyło się bez kontrowersji, zdecydowanej reakcji policji, a także kontrofensywy środowisk skrajnie lewicowych. Widzimy więc, że miasto Poznań stanęło po stronie zawłaszczonej, sześciokolorowej tęczy.
Miasto, gdzie prezydentem jest członek Platformy Obywatelskiej — Jacek Jaśkowiak dało się wielokrotnie poznać jako bardzo przychylne ruchom progresywnym oraz wspierające światopoglądowo ruchy lewicowe.
Furgonetka Pro-Prawo do Życia zaprezentowała hasła i informacje dotyczące wytycznych WHO, związanych z pseudo edukacją seksualną, jak i krytyczną oceną skutków z nią związanych.
Już pierwszy dzień działań spotkał się z ofensywą Policji, która zatrzymała auto. Powód — konieczność sprawdzenia stanu technicznego pojazdu.
Urzędnicy poznańscy zablokowali mozliwość wykorzystania głośnikow. Ich zdaniem, takie działanie nie jest zgromadzeniem publicznym.
Jako sprzeciw dla tych działań zainicjowano kontr-akcję. Poznańskie środowisko wspierające gejów, lesbijki, osoby transpłciowe, zorganizowało własną furgonetkę. Wizualnie jest stylizowana dokładnie tak, by wyglądała jako furgonetka fundacji Pro-Prawo do Życia.
Hasła, które uwieczniono na tęczowej furgonetce to główne żądania lobby LGBT: „Równych praw, braku przemocy, świetego spokoju”.
Można stwierdzić, że pod wpływem ostatnich dość emocjonujących wydarzeń, z użyciem przemocy, jak i niebezpiecznych narzędzi, przydałoby się, aby ta furgonetka przyjechała pod areszt śledczy, gdzie osadzony jest Michał Sz.
Obyłoby się może bez przemocy, a podjudzony do używania przemocy aktywista, zastanowiłby się dwa razy, zanim coś zrobi czy uderzy politycznego przeciwnika, powalając go na ziemię.
Organizatorzy tej kontry wywodzą się z grupy Stonewall. Stowarzyszenie dumne jest z tego, że forsuje swoje idee i że jest wspierane przez fundację Batorego. Na stronie internetowej, dumnie prezentuje kolory różu i logo Fundacji Batorego. Za to na stronie stowarzyszenia zabrakło raportów z działalności za rok 2017, 2018 oraz 2019.
Każdy rok podsumowano jedynie tekstem:
„I am text block. Click edit button to change this text. Lorem ipsum dolor sit amet,
consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar
dapibus leo.”
Źródłem dochodów stowarzyszenia jest sklep, w którym sprzedają gadżety z sześciokolorową tęczą. Także, nie jest to tylko praca ideologiczna, a również niezły biznes.
Sama fundacja Batorego powiązana jest ekonomicznie i ideologicznie ze swoim największym darczyńcą Georgem Sorosem.
Jest to uwidocznione w corocznych zestawieniach finansowych, gdzie jako największy darczyńca występuje Open Society.
Jak czytamy na stronach Fundacji Batorego — członkami Rady Fundacji są m.in. Jan Krzysztof Bielecki, Agnieszka Holland (nie ukrywająca miłości do partii Razem), Olga Tokarczuk (tak, pisarka z nagrodą Nobla z 2018 roku, przyznana w późniejszym terminie z powodu kontrowersji wokół komitetu Noblowskiego), jak również Andrzej Olechowski (jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej). Warto wspomnieć również o postaci Henryki Łuczywo (współzałożycielka Gazety Wyborczej).
Pewien braku równości, w traktowaniu organizacji pozarządowych, w mieście Poznań – demonstruje wpis na fanpage fundacji pro life z ostatniej chwili:
Jak informuje fundacja Prawo do Życia, w mediach społecznościowych:
„Grupa aktywistów Stonewall z Poznania otrzymała niedawno dofinansowanie od władz miasta na prowadzenie zajęć i warsztatów w szkołach. Rok szkolny jeszcze się nie zaczął, a edukatorzy już szokują treścią prowadzonej
przez siebie edukacji seksualnej.”