Emmanuel Macron w czasie swojego ostatniego wystąpienia wspomniał o byłym prezydencie Gdańska, który w jego ocenie zginął w imieniu nadrzędnych wartości.
— Poszanowanie praworządności i praw człowieka jest istotne dla przyszłości Europy — powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.
Francuski przywódca brał udział w debacie związanej z tematem odnowy demokracji i wartości europejskich. Wystąpienie polityka przed Komitetem Regionów miało związek ze zbliżającym się przejęciem przez Francję rotacyjnej prezydencji w Radzie UE.
Emmanuel Macron na początku swojego wystąpienia opowiedział o roli władz lokalnych i regionalnych, podkreślając, że jeżeli pojawia się krytyka dotycząca biurokracji, to zawsze dzieje się tak z racji tego, że „zapominamy o subsydiarności i o tych, którzy żyją najbliżej obywateli”.
— Pandemia pokazała bardzo silnie, że bez samorządów nie bylibyśmy w stanie uporać się z tym szokiem. Regiony również napędzają odbudowę gospodarczą, z tym się wiąże też ucyfrowienie, transformacja ekologiczna, inwestycje w przyszłość — powiedział Macron.
Ponadto nawiązał do wypowiedzi przewodniczącego Komitetu Regionów Apostolosa Cicikostasa, który mówił o zamordowanym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. Wówczas prezydent Francji ocenił, że tragicznie zmarły polityk jest wzorcem walki przeciwko nietolerancji, dyskryminacji i nienawiści.
— Jestem zadowolony, że widzę w tym gronie dyskusję na temat wartości europejskich, ponieważ poszanowanie godności, wolności, praworządności i praw człowieka, a także (praw) mniejszości, są istotne dla przyszłości Europy — zaznaczył prezydent Francji.
— Wiemy, że w architekturze naszych wartości praworządność, ochrona praw podstawowych są bardzo istotne, to jest jednolity blok, nie można sobie wybrać tego czy tamtego, (tego) co nam się podoba, pomijając pozostałe elementy. Właśnie ze względu na te wartości zginął Paweł Adamowicz — podsumował Macron.
Zobacz również: „Milionerzy” i błąd ortograficzny w odpowiedzi? Tym razem internauci nie mieli racji
źródło: MediaRoom, DoRzeczy.pl