– Dostaję w skórę za coś, czego nie zrobiłem. W całym podręczniku nie ma ani słowa o in vitro. Jest tam opis ogromnego zagrożenia cywilizacji w postaci eksperymentów medycznych na embrionach – przyznał autor podręcznika do HiT prof. Roszkowski.
– I to idzie na wielką skalę. W tym podręczniku oczywiście nie ma miejsca, ale w drugim wydaniu trzeba to dokładnie opisać i nawet rozwinąć, żeby młodzież wiedziała, w jaki świat wzrasta – wyjaśnił profesor.
– Mam wrażenie, że tu nie chodzi o żadne in vitro. Chodzi o znalezienie pretekstu. Czy ten pretekst był nośny, trudno powiedzieć – dodał.
Podkreślił, że w podręczniku zawarto opis zagrożenia cywilizacji w postaci eksperymentów medycznych, które były przeprowadzane na embrionach i to na ogromną skalę.
Zaznaczył, że próba połączenia WOS-u z historią to była doskonała myśl.
– I to był bardzo dobry pomysł, tylko pytanie, komu mógł się on nie podobać. Chyba najbardziej nie podoba się tym, co w tej historii najnowszej mają najwięcej do ukrycia” – dodawał Roszkowski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Mogę odpowiedzieć tylko w sposób dyplomatyczny”. Bosak o tym, kto zastąpi Korwin-Mikkego [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosjanie uciekają przed Ukraińcami… tymczasem dowództwo mówi o przegrupowaniu [WIDEO]
źródło: stefczyk.info, dorzeczy