Poniedziałek Wielkanocny, czyli lany poniedziałek, lub śmigus-dyngus to dzień, w którym oblewamy się wodą. Nie każdy przepada za tym zwyczajem, jednak dla dzieci jest to wspaniała okazja do zabawy.
Historia tej tradycji pochodzi od obrzędów starosłowiańskich i ma pogańskie korzenie.
Dawniej oblewanie wodą w lany poniedziałek miało związek z wyznaniem uczuć. Zakochani mężczyźni polewali panny, które im się spodobały.
Dla kobiet oblanie wodą z garnka lub wiadra było pozytywną wróżbą i zapowiedzią zdrowia oraz urody.
Lany poniedziałek ma pochodzenie pogańskie. Pierwsze wzmianki o tej tradycji związane są z uchwałą synodu gnieźnieńskiego z 1420 roku, która zabraniała go. Zwyczaj przetrwał jednak po dziś dzień.
W Wielkanoc chodzono po dyngusie i składano sobie wzajemne wizyty wraz z wręczaniem podarunków. Kolejną tradycją obchodzoną w tym dniu było smaganie witką po gołych nogach.
Samo słowo Śmigus pochodzi od niemieckiego słowa schmagustern — czyli uderzanie brzozową rózgą po nogach. Uderzanie po nogach było traktowane jako suszenie po sytuacji, kiedy kobieta została oblana wodą.
Połączenie dwóch wielkanocnych obrzędów przyczyniło się do powstania nazwy śmigus-dyngus.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kanclerz Austrii powiedział, co usłyszał od Putina: „Musimy spojrzeć mu w oczy”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ile zarabia Władimir Putin? Pokazano oficjalne zarobki prezydenta Rosji
źródło: wprost.pl, tvn24.pl