Czarnek zasłynął w ostatnich latach ostrymi, pozbawionymi taktu wypowiedziami na temat środowiska LGBT. Obserwatorzy zwracają uwagę, że to właśnie za rządów pisowców grupa osób niebinarnych i homoseksualnych powiększyła się do nieporównywalnych wcześniej rozmiarów. Minister sterujący resortem edukacji i nauki kaja się teraz za swoją wypowiedź z czerwca 2020 roku na antenie TVP Info.
Czarnek w czerwcu 2020 na antenie programu „Studio Polska” w telewizji publicznej stwierdził, że LGBT „nie są równi ludziom normalnym”. Wypowiedź ministra nie tylko doprowadziła do masowego przyrostu osób niepewnych swojej płci i orientacji, ale też zafundowała LGBT wielu zwolenników. Można więc stwierdzić, że grupa trzymająca władzę sama stworzyła wroga, którego następnie zaczęła utożsamiać z opozycją. Nie brakuje głosów, że to właśnie ta strategia pozwoliła pisowcom odnieść zwycięstwo w wyborach parlamentarnych w 2019 roku.
Czarnek wycofuje się ze słów o LGBT
W środę 28 września polityk zamieścił zamieścił w swoich mediach społecznościowych przeprosiny za słowa o LGBT „ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. To efekt pozwu prof. Jakuba Urbanika z Uniwersytetu Warszawskiego.
Portal Wirtualne Media przypomina wypowiedź Czarnka, który w trakcie kampanii prezydenckiej w czerwcu 2020 odebrał LGBT równość z „normalnymi” ludźmi.
– Skończmy te dyskusje o tych obrzydlistwach LGBT, homoseksualizmie, biseksualizmie, paradach równości. Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnym niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją – powiedział na antenie telewizji publicznej Czarnek.
Oświadczenie Czarnka
Polityk grupy trzymającej władzę zamieścił oświadczenie na swoim oficjalnym profilu na Twitterze:
„Ja niżej podpisany Przemysław Czarnek, Minister Edukacji i Nauki, wycofuję się ze swoich słów, które padły 13 czerwca 2020 roku na antenie TVP Info oraz 3 sierpnia 2020 roku na antenie Radia Maryja, pozostając jednocześnie przy swoich poglądach. Moją intencją nie było urażenie kogokolwiek, w tym także osób ze społeczności LGBT+, w szczególności Pana prof. Jakuba Urbanika. Uznaję, że sposób sformułowania wypowiedzi spowodował, że Pan prof. Jakub Urbanik odebrał je osobiście, co nie było moją intencją, za co Pana prof. Jakuba Urbanika bardzo przepraszam” – czytamy w oświadczeniu datowanym na 21 lipca 2022 r.
Przeczytaj również: Jackowski: Rząd jest niekompetentny, targany konfliktami i pozbawiony wyobraźni
źródło: Wirtualne Media