Lider SLD Włodzimierz Czarzasty był gościem na antenie RMF FM i skomentował pomysł stworzenia jednej listy opozycji. W pewnej chwili dał upust emocjom i zaczął modlić się na wizji. Polityk usłyszał pytanie o niedawną wypowiedź o tym, że opozycja dogadała się w kwestii wyborów parlamentarnych.
– To znaczy, że stworzy taką listę lub takie listy, które zagwarantują nam wygraną – powiedział Czarzasty.
– Część polityków i socjologów uważa, że jedna lista jest najlepszym rozwiązaniem, część uważa, że dwie listy są najlepszym rozwiązaniem, przyjdzie czas na decyzje. Kiedy ten czas przyjdzie? Do końca roku musimy to zdecydować. Jeśli chodzi o Lewicę, poprzemy ten wariant, który w największym stopniu dawał szanse wygrania z PiS – mówił lider SLD.
Czarzasty modlił się do Boga
Dziennikarz Robert Mazurek pytał, jaki jest plan Lewicy na wybory, czy zastanawia się ona nad wspólną listą.
– My pójdziemy blokiem lewicy z Partią Razem i ten blok lewicy, jeśli będzie potrzeba, poprze lub wejdzie w porozumienie z innymi – powiedział Czarzasty.
Odpowiedział również na pytanie, kto zostanie premierem w sytuacji, gdy to opozycja zwycięży.
– Po pierwsze premiera wskaże koalicja. Po drugie uważam i zawsze uważałem, że premierem nowego rządu powinien być lider największej partii opozycyjnej. Uważam, że jest to zgodne z logiką, uważam, że jest to propaństwowe, uważam, że jest to odpowiedzialne” – tłumaczył Czarzasty.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Putin oszalał? Wszystko nagrały kamery [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piotr Kraśko skazany. Dziennikarz TVN otrzymał słoną karę
Piekło zamarzło pic.twitter.com/l2It0pAPLX
— Bambo (@obserwujesobie) September 20, 2022
źródło: Twitter