W mediach nie brakuje doniesień o sporze między Antonim Królikowskim a Joanną Opozdą. Była partnerka aktora i matka ich wspólnego dziecka odniosła się do zarzutów pod jej adresem.
Królikowski również nie pozostawił tego bez odpowiedzi. Nie da się jednak ukryć, że zarzuty wobec Opozdy są naprawdę zdumiewające.
W ciągu ostatnich dni Joanna Opozda i Antoni Królikowski na zmianę przerzucali się oskarżeniami.
To przez Joannę Opozdę Antoni stracił pracę?
Antoni Królikowski przedstawił swój punkt widzenia w czasie rozmowy z „Faktem”. Nawiązał do kwestii odwołanego chrztu syna i wytłumaczył, dlaczego wraz ze swoją matką udał się do kościoła, pomimo odwołania uroczystości.
— W piątek wieczorem, około godziny 22, nagle zostaliśmy poinformowani, że wszystko jest odwołane. Mimo to postanowiliśmy z mamą pojechać w sobotę do kościoła, by dowiedzieć się od księdza, o co tu chodziło. I czy naprawdę miały być chrzciny — powiedział Antoni Królikowski.
Na miejscu na aktora i jego mamę czekali dziennikarze. Antoni Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska zostali oskarżeni przez internautów, że sesja przed kościołem była zwyczajnie ustawiona.
— Na miejscu już byli paparazzi, którzy sami przyznali, że dostali taką informację od kogoś. Mama bardzo to przeżyła – dodawał Antoni Królikowski.
To jeszcze nie koniec oskarżeń. Antoni Królikowski uważa, że jego była ukochana, ma coś wspólnego z faktem utraty przez niego pracy w serialu. Aktor irytował się, że Opozda domaga się, by płacił alimenty, natomiast z drugiej pozbawia go pracy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Krystyna Pawłowicz na wakacjach. Opowiedziała o tym, co ją spotkało
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joe Biden stwierdził, że ma raka. Biały Dom wyjaśnia słowa prezydenta
źródło: wp.pl, pudelek.pl