propolski.pl: Aleksandra Dulkiewicz popełniła absurdalną wpadkę

Aleksandra Dulkiewicz chce pomóc uchodźcom z Afganistanu: “Solidarność jest w naszym gdańskim DNA”

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że jest otwarta na pomoc dla uchodźców z Afganistanu. Według nieoficjalnych doniesień władze państwowe biorą pod uwagę możliwość przyjęcia uchodźców — chodzi o współpracowników naszej dyplomacji, wywiadu, tłumaczy i wszystkich tych, którzy pracują dla polskiego wojska z racji misji w Afganistanie.

Ostatnio media obiegły wieści o dramatycznej sytuacji w Afganistanie, który został podbity przez talibów. Ortodoksyjni islamiści zdążyli już ogłosić powstanie nowego państwa, Islamskiego Kalifatu Afganistanu.

Internet obiegło nagranie z lotniska w Kabulu, na którym od kilku dni rozgrywają się dramatyczne sceny. Setki ludzi chcąc uciec przed władzą i dyktatem talibów, próbowały dostać się do startujących samolotów.

We wtorek, 17 sierpnia, prezydent Aleksandra Dulkiewicz oznajmiła, że gdański samorząd pragnie wspierać działania rządu, o ile ten sprowadzi afgańskich uchodźców do naszego kraju.

— Konsekwencją wieloletniej wojny w Afganistanie jest dramat uchodźców, szczególnie tych prześladowanych przez talibów. Wolny świat powinien zareagować na krzywdę drugiego człowieka. Solidarność z krzywdzonymi i prześladowanymi jest w naszym gdańskim DNA. Dlatego, jeżeli polski rząd otworzy się na potrzebujących z tego rejonu świata, to jako samorząd aktywnie włączymy się w pomoc. A już teraz Gdańsk będzie bezpieczną przystanią dla naszych sąsiadów z Białorusi, ze zdelegalizowanego przez reżim Łukaszenki PEN Klubu. Gdańsk pomaga także pisarzom-uchodźcom w ramach Międzynarodowej Sieci Miast Schronienia ICORN. Nie możemy być obojetni na ludzką krzywdę. Jesteśmy i będziemy solidarni — mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

Zobacz również: Talibowie domagają się łupów wojennych. Szukają żon nawet wsród 12-latek

Zobacz również: Tusk bezlitośnie skrytykował pomoc dla rodzin: Przez 500 Plus wszystko runie [WIDEO]

źródło: gdansk.pl

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these