Wiceszefowa PE Katarina Barley wypowiedziała się w skandalicznych słowach o Polsce i Węgrach. Jej postawę skrytykowali nawet niemieccy politycy. Polityk wspomniała m.in. o „finansowym zagłodzeniu” Polski i Węgier.
Po tym wystąpieniu rozpętała się prawdziwa burza w mediach, a wiele osób stwierdziło, że Barley powinna zostać usunięta ze stanowiska. Tymczasem polska europosłanka Magdalena Adamowicz ma zupełnie inne zdanie w tej sprawie. Uważa, że niemiecka polityk za swoje słowa powinna otrzymać polskie odznaczenie.
— Z kłamstw i szczucia PiS zrobiło machinę zdobywania i utrzymywania władzy. Teraz tę podłą machinę PiS kieruje na europejskich polityków, którym chce się bronić naszej polskiej demokracji. Kiedyś @katarinabarley czy @MSimecka powinni dostać polskie odznaczenia za walkę dla Polski — napisała Adamowicz na Twitterze.
Do bulwersującej wypowiedzi Barley dystansują się zarówno premier Saksonii Michael Kretschmer, jak również sekretarz generalny CDU Paul Ziemiak.
Zobacz również: Dorota Zawadzka ostro o koronasceptykach: „Pan Karolak powinien się puknąć w łeb”
— Dobór słów pani Barley świadczy o braku świadomości historycznej oraz o postawie, która nie wróży dobrze przyszłości Europy. Musimy przekonywać wartościami, argumentami i debatą na wysokości oczu. Szantaż nie wchodzi w grę – podkreślił premier Saksonii na Twitterze.
— Michael Kretschmer ma absolutna rację! Wypowiedzi pani Barley są nie do przyjęcia. Aktualną debatę prowadzimy za pomocą argumentów. Ostrożnie, w sposób jasny, ale nigdy w sposób bolesny i obraźliwy — dodał Ziemiak na Twitterze.
źródło: dorzeczy.pl
