Białoruska agencja BelTA zacytowała wypowiedź zastępcy szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi Rusłana Kosygina, który wystosował groźbę pod adresem Polski.
Rusłan Kosygin, zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi, zaczął grozić Polsce. Przyznał nawet, że terytorium naszego kraju razem z infrastrukturą wojskową będzie priorytetowym celem dla wojsk białoruskich w przypadku ewentualnych zachodnich prowokacji.
– Jesteśmy gotowi na różne scenariusze rozwoju sytuacji. Nie chciałbym, aby ten scenariusz miał charakter militarny, ale Zachód musi jasno zrozumieć, że nasza odpowiedź na jakąkolwiek prowokację zbrojną na pewno będzie adekwatna i twarda – oświadczył Kosygin.
Ponadto dodał, że w naszym kraju zostanie oddana do użytku baza do obrony przeciwrakietowej. W jego ocenie jest to sygnał, że Zachód usiłuje w ten sposób wypracować mechanizm gromadzenia wojsk. Wszystko po to, by w przyszłości używać ich wobec Białorusi i Rosji.
– W rzeczywistości jest to przygotowanie do prowadzenia operacji wojskowych na kierunku wschodnim – stwierdził.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Drożyzna w natarciu. Tyle zapłaciła za dwie gałki lodów
Czyli z-ca szefa sztabu generalnego Białorusi (i szef GRU) jawnie grozi Polsce.
— Wojciech Szewko (@wszewko) July 6, 2022
Wiceszef sztabu gen Białorusi, Kosygin:
— Wojciech Szewko (@wszewko) July 6, 2022
Terytorium Polski, podobnie jak terytorium państw bałtyckich, staje się poligonem doświadczalnym, na którym Stany Zjednoczone planują rozpętać kolejny krwawy konflikt w Europie przeciwko Federacji Rosyjskiej i jej sojusznikom.
źródło: Twitter, radiozet.pl, onet.pl