Były prezydent Bronisław Komorowski był gościem w Radiu ZET i skomentował wzrost inflacji, który przeraża nawet jego.
– Cena chleba za kilogram sięgnie za chwilę prawdopodobnie 10 złotych. Jest drastyczny wzrost cen i wzrost kosztów utrzymania. To będzie niesłychanie trudny okres – powiedział Bronisław Komorowski zwracając uwagę na codzienne problemy Polaków.
– Zakupy? Robię. Teraz robię zakupy i prawie płaczę i to razem z innymi ludźmi w sklepie. Szokujący jest wzrost cen – dodał polityk.
Były prezydent został również zapytany, jak na obecną sytuację reagują mieszkańcy Budy Ruskiej. To właśnie tam mieszka Bronisław Komorowski.
– Co mówią mieszkańcy Budy Ruskiej na temat wzrostu cen? Jedni są mniej, inni bardziej nerwowi i zdeterminowani, ale bardzo ostre słowa pod adresem rządzących słyszy się praktycznie wszędzie. Głównym tematem rozmów na bazarze w Sejnach są ceny. Cena chleba za kilogram sięgnie za chwilę prawdopodobnie 10 złotych. Jest drastyczny wzrost cen i wzrost kosztów utrzymania. To będzie niesłychanie trudny okres – wyjaśniał Komorowski w rozmowie z dziennikarką.
Bronisław Komorowski z bólem o inflacji
Były prezydent stwierdził również, że inflacja jest „w Polsce o wiele wyższa, niż średnia europejska”.
– W krajach strefy euro jest o połowę niższa. Jeśli chodzi o oprocentowanie kredytów mieszkaniowych – Polska jest na smutnym, pierwszym miejscu w Europie. U nas jest 6 proc., a np. Niemcy mają 3,6 proc. Gdybyśmy byli w strefie euro, to nie mielibyśmy tak wysokiej inflacji i bylibyśmy o wiele bardziej bezpieczni, jeśli chodzi o nasze oszczędności, ale też ograniczenie wzrostu kredytów mieszkaniowych – podkreślił polityk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ten sondaż nie wróży dobrze dla Konfederacji. Na czele nadal PiS
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne problemy Warszawiaków? Dupiarz podnosi opłaty i zwiększa strefę płatnego parkowania
źródło: Radio ZET