Kuba Wojewódzki stanie przed sądem! Nie będzie taryfy ulgowej? „Dość bezkarności celebrytów”

Stołeczne stowarzyszenie Miasto Jest Nasze poinformowało, że dziennikarz Kuba Wojewódzki będzie musiał stanąć przed sądem. 

Celebryta w minionym roku pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciem, na którym widać go na tle pięknego czerwonego auta Ferrari F12 tdf.

Dziennikarz zamieścił również ujęcie z samochodowej przejażdżki, a prędkościomierz w jego samochodzie pokazywał 250 km/h.

– Obiecałem w domu, że wrócę szybko… – taki opis do zdjęcia dodał Kuba Wojewódzki.

Po tym fakcie spadła na niego miażdżąca fala krytyki. Internauci dopatrzyli się, że zdjęcie wykonano blisko warszawskiego Okęcia, na fragmencie obwodnicy drogi S79, gdzie maksymalna prędkość dozwolona wynosi 110 km/h.

Jak się okazuje Wojewódzki może mieć teraz problemy. Stołeczna policja poinformowała o wszczęciu „czynności sprawdzających w związku z możliwością popełnienia przestępstwa”. Ponadto szuka świadków tego zdarzenia.

– Kuba Wojewódzki stanie przed sądem za jazdę 250 km/h! To dzięki naszemu zawiadomieniu rok temu. Pamiętacie, jak chwalił się tym na swoim Instagramie? Dostarczyliśmy to zdjęcie na policję i po roku mamy odpowiedź. Dość bezkarności celebrytów. Przyłączymy się do sprawy jako strona społeczna i zadbamy o argumenty dla sądu. Celebryci w Polsce nie mogą być nadzwyczajną kastą. Obywatel, który chwali się łamaniem przepisów, i to w tak rażący sposób, musi ponieść konsekwencje. Będziemy przekonywać sąd do nie dawania Kubie taryfy ulgowej. Wkrótce więcej informacji o sprawie na naszych kanałach – przekazali aktywiści w wiadomości na Facebooku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński odejdzie z polityki? Kuzyn prezesa PiS zabrał głos

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Beata Szydło bije na alarm! Polska stanie się eurolandem? „Prosta droga do stworzenia superpaństwa”