Greta Thunberg zjawiła się na Światowym Forum Gospodarczym w Davos. Młoda Szwedka poruszyła na nim m.in. kwestię swojej niedawnej wizyty w Polsce.
— Klimat i środowisko to dziś gorący temat — powiedziała Greta Thunberg w Davos — Ale w praktyce nic nie zostało zrobione, (…) emisje CO2 nie zmniejszyły się.
Nastoletnia aktywistka oceniła, że „głos młodych ludzi nie jest, a powinien być w centrum rozmowy” jeśli chodzi o kwestie globalnego ocieplenia.
Thunberg głosiła również konieczność wdrożenia globalnej i obowiązkowej edukacji dotyczącej zmian klimatycznych. Apelowała również by każdy człowiek dysponował „wiedzą naukową” oraz był świadomy zagrożeń jakie niesie ze sobą globalne ocieplenie:
— Bez traktowania tego jako prawdziwego kryzysu nie będziemy mogli go rozwiązać – wskazywała.
Nastoletnia aktywistka podjęła również temat Polski. Thunberg przed paroma dniami odwiedziła m.in. Gdańsk oraz Bełchatów. W swoim wystąpieniu przekonywała, że zwolnieni z kopalni górnicy aprobują działania na rzecz ograniczenia emisji CO2:
— W zeszłym tygodniu spotkałam się z górnikami z Polski, którzy stracili prace ze względu na zamknięcie ich kopalni. Nawet oni się nie poddali. Wręcz przeciwnie, zdają się rozumieć bardziej niż wy, że musimy się zmienić.
źródło: Do Rzeczy