Siostra premiera Morawieckiego odniosła się do bezczelnej wypowiedzi Frasyniuka, który rozmawiał z „Gazetą Wyborczą”. Poseł w krytycznych słowach obraził szefa rządu. Anna Morawiecka skomentowała wpis na Facebooku żony Frasyniuka. Nie spodziewała się jednak, że wywiąże się z tego burzliwa dyskusja.
— Za moich czasów mówiło się, że komunizm wyciska na mózgu swą matrycę, i u Morawieckiego wykonano tę operację wyjątkowo starannie — mówił Władysław Frasyniuk, odnosząc się do słów Morawieckiego, że „komunistyczni sędziowie wychowali sobie następców”.
Przedsiębiorca próbował podważyć również fakt, że rodzina Morawieckich kiedykolwiek walczyła z komunizmem.
— No czytajcie, czytajcie… I przypominajcie sobie jak fighter W. Frasyniuk z tzw. kanapką na brzuchu i plecach demonstrował we Wrocławiu w obronie więźnia politycznego Kornela Morawieckiego… Faktycznie coś mu piętno na mózgu odcisnęło — odpisała Morawiecka, pouczając Frasyniuka.
Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk nie pozostała bierna wobec takiego obrotu sytuacji. Szybko odpisała siostrze szefa rządu:
— Pani Anno, rozumiem, że to podziękowanie i przeprosiny dla W. Frasyniuka. Podziękowanie za obronę ojca w czasach, kiedy niewielu miało odwagę bronić kolegów, mimo ich słabości, a przeprosiny głównie za brata, który pluje na bohaterów i niszczy demokratyczne państwo prawa — napisała Dobrzyńska-Frasyniuk na Facebooku.
źródło: wdolnymslasku.com