Jedna z zachodnich dziennikarek skrytykowała nazwę „Wars” w polskim pociągu. Na Twitterze szybko wybuchła wojna o nazwę wagonu gastronomicznego.
Taka nazwa to dla Polaków nic dziwnego. Wars jest akronimem słów od nazwy Wagony Restauracyjne i Sypialne, a jej głównym odbiorcą jest PKP Intercity.
– Może warto rozważyć zmianę nazwy tego konkretnego elementu menu – zasugerowała dziennikarka Politico. Ponadto opublikowała zdjęcie broszurki, na którym widnieje hasło „Wars”, a także informacja o śniadaniu, na które składają się jajka, boczek i pomidory.
Dziennikarka zaznaczyła, że jest to minus globalizacji, ponieważ nazwy marek mogą wywoływać całkiem nowe skojarzenia.
– Ten pociąg ma połączenie z granicą ukraińską – napisała na Twitterze Una Hajdari.
Do dyskusji szybko włączyli się internauci, których poruszyły słowa dziennikarki.
– Dobrze, że polscy dziennikarze zareagowali, bo za chwilę mielibyśmy kolejny »skandal« z Polską w tle w zagranicznych mediach – piszą internauci.
– Jaki jest problem? Wars to nazwa firmy – od Warszawy, polskiej stolicy – włączył się jeden z polskich redaktorów.
Zobacz również: Merkel dostała zaproszenie do Buczy. Wybrała zupełnie inny kierunek
Ta @UnaHajdari awanturująca się o nazwę „Wars” kilka dni temu opublikowała w „Politico” tekst o tym, jak to Ukraińcy wracają mimo wojny na Ukrainę, bo w Polsce są zostawieni bez pomocy i okradani. Zdjęcie uchodźców wchodzących do Polski opisano jako ludzi wracających na Ukrainę🤦♂️ pic.twitter.com/X6MMbQZAEA
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) April 6, 2022
Maybe consider changing the name of this specific menu item 🧐 pic.twitter.com/DJzAjVKzON
— Una Hajdari (@UnaHajdari) April 6, 2022
Wars to skrót od nazwy Wagony Restauracyjne i Sypialne. Nie ma za co… https://t.co/6D7lFRWS77
— Marek Pęk (@Marek_Pek) April 6, 2022
Że też jako Polacy nie pomyśleliśmy kilkaset lat temu, że nazwa naszej stolicy może się kojarzyć… https://t.co/3Du9abcTWD
— Rafał Mrowicki (@MrowickiRafal) April 6, 2022
źródło: Twitter.com