Sieć obiegło nagranie, na którym mała dziewczynka z Ukrainy opowiedziała o swojej dramatycznej ucieczce z kraju. W rozmowie z reporterem siedmioletnia Kwitosława Bazuk z Iwano-Frankowska wygłosiła emocjonalny apel do Władimira Putina.
– Bardzo nie chciałam umrzeć i to się spełniło, bo bardzo tego chciałam. Płakałam. Bałam się – powiedziała siedmioletnia dziewczynka z Ukrainy, która opisała swoją ucieczkę z drobnymi szczegółami.
– Obudziliśmy się, czekałam i nagle słyszę mocne uderzenie. Przestraszyłam się. Wybiegliśmy na korytarz, żeby uratować się przed bombami – opowiedziała bohaterka nagrania.
– Zabraliśmy kota i wszystko, co było niezbędne. Ubraliśmy się, założyliśmy kapcie, kurtki i pobiegliśmy do schronu. Nie mogę przekazać tego słowami. Udało nam się zabrać kota, prawie wszystkie rzeczy i przyjechać do babci – wspominała dziewczynka z Ukrainy.
Następnie dziennikarz zadał jej pytanie, czy miałaby ochotę przekazać coś prezydentowi Rosji. Wówczas padły mocne słowa.
– Chcę przekazać Władimirowi Putinowi, że my jesteśmy pokojowym narodem i niczemu nie jesteśmy winni – powiedziało dziecko.
„Krzyczałam, że nie chcę umierać”. Wstrząsający wywiad z małą Ukrainką#wieszwięcej #Ukraina #wojna
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) February 28, 2022
Zobacz więcej: https://t.co/y19BNKxffn pic.twitter.com/BSCyVlMJyM
Zobacz również: Putin ukrył się w bunkrze? Niemiecki „Bild” zdradza więcej szczegółów
źródło: Twitter.com, tvp.info