Paweł Kukiz wyjawił plany związane ze swoją zawodową przyszłością. Jak się okazuje parlamentarzysta nie wyklucza, że kiedyś odejdzie z polityki. Podkreślił, że zawsze było dla niego najważniejsze przeforsowanie głoszonych postulatów.
Przedstawiciele opozycji zawarli porozumienie wraz z Pawłem Kukizem w kwestii wstępnego kształtu komisji śledczej ds. podsłuchów. W czwartek były kandydat na prezydenta skierował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek wniosek o powołanie komisji.
Komisja ta miałaby zająć się również zbadaniem tematu nielegalnych podsłuchów za czasów rządów PO-PSL. Ponadto mogłaby cofnąć się do czasu, kiedy rządziło SLD.
– W czasach, w których nie było internetu, można było całkowicie zwolnić ludzi z odpowiedzialności za niewiedzę, bo rzeczywiście w tym ustroju żadna partia nie chciała ludzi uświadamiać w zakresie obywatelskości. Ten system pasuje każdej partii, tak PiS-owi, jaki PO – powiedział Paweł Kukiz, który był gościem w programie „Tłit”.
Paweł Kukiz od samego początku swojej kariery walczy o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, a także obligatoryjnych referendów.
Politykowi do tej pory nie udało się zrealizować wspomnianych pomysłów. Czy w związku z tym zamierza sobie definitywnie odpuścić?
– Ale oczywiście, że biorę to pod uwagę. Poszedłem do parlamentu tylko i wyłącznie po to, by wprowadzić postulaty, o których mówię od samego początku. Bez ich wprowadzenia, nic się w Polsce nie zmieni. Sejm to nie jest dla mnie być albo nie być. To nie jest mój sposób na życie – odparł poseł.
Zobacz również: Tego widoku nie zapomni na długo! Kiedy wróciła do domu, na kanapie leżał dzik
Zobacz również: Sondaż wyborczy CBOS. Trzy ugrupowania poza parlamentem. PiS traci na sile
źródło: wp.pl, DoRzeczy.pl