Kilka miesięcy temu miała miejsce sprzeczka między Januszem Korwin-Mikke a prof. Środą. Wykładowca UW nie kryła oburzenia w związku z protestem, jaki zorganizowała partia ws. różnicowania sytuacji prawnej obywateli ze względu na zaszczepienie.
Feministka zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym wyraziła nadzieję, że „że gawiedź niezaszczepiona wymrze rychło”.
Na odpowiedź przedstawicieli Konfederacji nie trzeba było długo czekać.
– Ta bezmyślna Baba ośmieszyła się, bezpodstawnie nazywając pół Polski „kretynami” – ale też obraziła mnie osobiście, twierdząc, że jestem (i kol.Braun też) zaszczepiony (i to „z pewnością”!). Czyli: okłamuję całą Polską co do faktu zaszczepienia – i postępuję inaczej, niż to głoszę – skwitował jeden z liderów prawicowego ugrupowania.
Tymczasem Korwin-Mikke ogłosił, że pozwie Środę do sądu, „by zmusić do odszczekania tych oszczerstw”.
Profesor postanowiła opublikować przeprosiny na swoim Facebooku, nie powstrzymała się jednak od zgryźliwego komentarza.
– Korwin-Mikke domaga się ode mnie przeprosin, ponieważ po zorganizowanej przez niego (i Konfederację) manifestacji antyszczepionkowców nazwałam go „dziadem” oraz zasugerowałam, że… sam z pewnością się zaszczepił. I ten „zarzut” Korwina najbardziej rozsierdził. Niniejszym przepraszam go, zaznaczając, że „dziad” to kategoria socjologiczna, do której on przynależy z powodów poznawczych, a nie ocennych – czytamy wpis Magdaleny Środy.
Zobacz również: Kamil Stoch rozpłakał się w Zakopanem. Poruszające przemówienie skoczka [WIDEO]
Korwin Mikke domaga się ode mnie przeprosin ponieważ po zorganizowanej przez niego (i Konfederację) manifestacji…
Opublikowany przez Magdalena Środa Sobota, 15 stycznia 2022
źródło: Facebook.com