Dominik Tarczyński w polemice z dziennikarzem Januszem Schwertnerem wytknął mu przeszłość dziadka. Poszło o zarzuty budowania „nagonki” na marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
Tarczyński odpowiedział na wpis dziennikarza onetu Janusza Schwertnera, który to określił doniesienia o przyjmowaniu łapówek przez Tomasza Grodzkiego w 1999 roku mianem „nagonki”. Łapówka miała zostać wręczona w szczecińskim szpitalu Szczecin – Zdunowo ponad dwadzieścia lat temu przez jednego z pacjentów obecnego marszałka Senatu.
Do bulwersujących rewelacji dotarło Radio Szczecin, które podzieliło się relacją pana Romualda. Pacjent Grodzkiego, ze zdiagnozowaną wówczas odmą płucną, trafił na oddział torakochirurgii kierowany przez ordynatora Tomasza Grodzkiego. Kiedy pan Romuald trafił do szpitala, pozostali pacjenci zasugerowali mu wręczenie kwoty 1500 złotych dla Grodzkiego.
— Gdy daliśmy 5 tysięcy złotych lekarzowi, opieka zupełnie się zmieniła — powiedziała Radiu Szczecin pani Józefa, która przez miesiąc przebywała na oddziale ordynatora prof. Tomasza Grodzkiego.
Głos sprawie sprzed dwóch dekad zabrał dziennikarz serwisu Onet Janusz Schwertner:
— Plan przygotowany w szczegółach. Zaangażowani dziennikarze, politycy, wszystko obliczone na konkretny efekt, wspierane przez opłacaną przez nas TVP. Działanie godne najsprawniejszych systemów propagandy na świecie — podzielił się ze swoją oceną sytuacji na Twitterze.
Schwertnerowi odpowiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński:
— Pan redaktor o „budowaniu nagonki”. Cieszę się, że Pan wspomniał o „nagonce”. Przy okazji może Pan w końcu odpowie czym zajmował się Pana dziadek w czasie wojny i zaraz po wojnie zamiast chować się za banem. Polska czeka na info skoro pisze Pan o Polsce — napisał Tarczyński w mediach społecznościowych.
Przeczytaj również: Poseł PO stracił przytomność w samolocie
O!
Pan redaktor o „budowaniu nagonki”.
Cieszę się, że Pan wspomniał o „nagonce”.Przy okazji może Pan w końcu odpowie czym zajmował się Pana dziadek w czasie wojny i zaraz po wojnie zamiast chować się za banem.
Polska czeka na info skoro pisze Pan o Polsce. pic.twitter.com/bESnoeSf6O
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) January 2, 2020
źródło: Do Rzeczy
Kim był dziadek tego volksdojcza- dlaczego sie ukrywa za banem ? Jak długo jeszcze te obce Polakom media , będą nas poniżać ?