W „Newsweeku” pojawił się artykuł, w którym opisano relacje polityków Lewicy z Anną Marią Żukowską. Wiele wskazuje na to, że odbiegają one od ideału, a była rzeczniczka partii nie cieszy się zbyt wielką sympatią i popularnością.
Materiał nosi tytuł „Nietykalna” i nawiązuje do pozycji, jaką Anna Maria Żukowska otrzymała w partii. Była rzeczniczka SLD cieszy się zaufaniem Włodzimierza Czarzastego, jednak nie można tego powiedzieć o innych przedstawicielach Lewicy.
Jeden z rozmówców gazety stwierdził, że krytyka Anny Marii Żukowskiej najczęściej kończy się „wcześniejszym lub późniejszym wyrzuceniem z partii”.
Politycy Lewicy nie są również zadowoleni z faktu, że Żukowska jest chroniona, a w rzeczywistości działa na szkodę ugrupowania.
Chodzi głównie o kontrowersyjne wypowiedzi, które Robert Kwiatkowski określił ironicznie „mądrościami, od których mógł wreszcie odetchnąć”.
Władze Lewicy zastanawiały się, dlaczego poparcie ugrupowania spadło po wyborach w 2019 roku i wynosiło zaledwie 12 proc. Z raportu końcowego wynika, że jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest posłanka Anna Maria Żukowska.
O Żukowskiej w ostrym tonie wypowiedziała się Joanna Senyszyn, która skwitowała:
– To święta krowa w partii i w klubie parlamentarnym tylko dlatego, że jest chroniona przez przewodniczącego Czarzastego jak, nie przymierzając, księża pedofile przez swoich biskupów – powiedziała Senyszyn.
Zobacz również: Rafał Trzaskowski nie zostawił suchej nitki na Polskim Ładzie : A cierpią ludzie…
Zobacz również: Polski Ład zaszkodził PiS? Ten sondaż mówi wszystko
Joanna Senyszyn o Annie Marii Żukowskiej: – To święta krowa w partii i w klubie parlamentarnym tylko dlatego, że jest chroniona przez przewodniczącego Czarzastego jak, nie przymierzając, księża pedofile przez swoich biskupów.
— Marcin Dobski (@szachmad) January 10, 2022
🙈 pic.twitter.com/2MFjPMUSY7
źródło: Twitter.com, Newsweek