Robert Bąkiewicz kpi z frakcji Konfederacji: "Możemy się tylko uśmiechnąć"

Robert Bąkiewicz kpi z frakcji Konfederacji: „Możemy się tylko uśmiechnąć”

Prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”, Robert Bąkiewicz okrasił komentarzem blokadę, jaką Facebook nałożył na główny profil Konfederacji.

— Skandal i cenzura. Cenzura na całego, z którą mamy do czynienia już od wielu lat za przyczyną działań czy to Facebooka, czy Twittera, czy Google, YouTube’a — mówił Bąkiewicz na opublikowanym w środę wideo.

Zobacz również: Nowy sposób imigrantów na nielegalne przekroczenie granicy Polski. Napięta sytuacja w trzech miastach

Jak podkreślił, taka decyzja jest nie do przyjęcia, ponieważ oznacza ingerencję w wewnętrzne sprawy Polski.

— Jest to próba wpływania na decyzje Polski i Polaków. Jest to próba z zewnątrz, która chce w jakiś sposób układać myślenie Polaków. Na to zgodzić się nie możemy — stwierdził.

Następnie główny prowadzący „Marszu Niepodległości” zaapelował do Rządu państwa polskiego o „przywrócenie jurysdykcji nad tymi globalnymi, neobolszewickimi molochami, które zamykają Polakom usta”.

Zobacz również: Niemcy: Scholz spotka się z Putinem? Tamtejsze media podają szczegóły

— Dosyć tego, żeby jakaś korporacja z Doliny Krzemowej podejmowała decyzję, co myśli jakiś Kowalski czy Nowak nad Wisłą. Dzisiaj Państw Polskie ma narzędzia do tego, żeby wprowadzić ograniczenia w działaniach tego typu firm jak Facebook, Google czy Twitter i inne — dodał.

Na zakończenie Bąkiewicz zrobił sobie żarty z postawy liberalnej części konfederatów. Jak powiedział, „Konfederacja dzisiaj zżera własny ogon”.

Zobacz również: Pijany amerykański żołnierz zaatakował polską policjantkę. Doszło do niebezpiecznej bójki

— To liberałowie z Konfederacji mówiąc o wolnym rynku, o tej utopii wolnego ryku, mówiąc o własności prywatnej, która jest dogmatem, czymś najwyższym w ich ideologii zderzając się z własnymi ideologicznymi dyrdymałami, stają się ich ofiarą i z przestrzeni publicznej zostają usunięci jednym ruchem i dzisiaj się na to nie zgadzają. Możemy się tylko przy tym uśmiechnąć — skwitował Robert Bąkiewicz.