Klaudia Jachira odniosła się do ostatnich wydarzeń na Placu Zamkowym, a szczególnie do zachowania Roberta Bąkiewicza, lidera narodowców, który zagłuszał m.in. wystąpienie Donalda Tuska.
Nie poprawia się atmosfera po wydarzeniach, do których doszło w niedzielę na Placu Zamkowym. Robert Bąkiewicz, narodowy działacz i aktywista, zagłuszał wówczas wystąpienia polityków opozycji, którzy ostrzegali przed Polexitem.
Jego postawę skrytykowała m.in. uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska, która brała udział w demonstracji „Zostajemy w Europie”.
Zobacz również: Giertych do Bąkiewicza: „Moi wujkowie w 44. mogliby cię odstrzelić”. Czy to inna forma powiedzenia „będziesz wisiał”?
— Milcz głupi chłopie! Milcz chamie skończony! Bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu po to jestem, żeby wołać w ich imieniu. Nigdy nikt nie wyprowadzi mojej ojczyzny z Europy — krzyczała do Bąkiewicza podczas wystąpienia.
Teraz głos w sprawie Prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zabrała również Klaudia Jachira. Posłanka opublikowała wpis na Twitterze, w którym wykorzystała sprawę narodowca do swoich celów politycznych.
— Lotna Brygada Opozycji za używanie ręcznej szczekaczki ma bana, a Bąkiewicz za zagłuszanie Bohaterek Powstania dostanie kolejne 4 miliony zł – Państwo dla Swoich! — napisała, a jej post wzbudził ogromne poruszenie.
Lotna Brygada Opozycji za używanie ręcznej szczekaczki ma bana, a Bąkiewicz za zagłuszanie Bohaterek Powstania dostanie kolejne 4 miliony zł – Państwo dla Swoich!
— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) October 13, 2021
Jachira nawiązała w ten sposób do artykułu opublikowanego przez „Gazetę Wyborczą” i skomentowanego przez samego zainteresowanego. „GW” twierdzi, że stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości, które założył Bąkiewicz, ma uzyskać dofinansowanie z budżetu państwa. Dwa pozostałe podmioty – Straż Narodowa i Marsz Niepodległości – już otrzymały 3 mln zł z Funduszu Patriotycznego. 1,7 mln zł z tej kwoty zostanie przeznaczone na zakup ośrodka szkoleniowego (co ma się wydarzyć do końca listopada).
Zobacz również: Padły strzały na granicy! Rzecznik MSZ potwierdza: „Mamy dowody”
To co pisze WP to manipulacja. Wniosek na Centrum Niepodległości był składany, ale nie został przyjęty. Dotacji niestety nie otrzymaliśmy, a szkoda. Bo moglibyśmy w takim Centrum zorganizować np. godną premierę cenzurowanego filmu @w_sumlinski „Powrót do Jedwabnego” https://t.co/oqCpBeUU0v
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) October 12, 2021
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, lider narodowców złożył wniosek w ramach tzw. priorytetu II programu „Wolność po polsku 2021”. Według wyliczeń na zakup samej nieruchomości pod Centrum potrzeba aż 4,5 mln zł. „To co pisze WP to manipulacja. Wniosek na Centrum Niepodległości był składany, ale nie został przyjęty. Dotacji niestety nie otrzymaliśmy, a szkoda” — odniósł się do tych doniesień Bąkiewicz.
Źródło: wMeritum.pl
