Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że wzrośnie akcyza na alkohol i papierosy. Po znacznych podwyżkach prądu, gazu, stali, drewna, paliwa, a przez to masy innych produktów, Polaków czekają kolejne podwyżki cen
Całkiem niedawno, podczas spotkania jednej z sejmowych komisji, poseł PiS Tomasz Latos wskazywał, że alkohol w Polsce jest zbyt tani i należy to jak najszybciej zmienić.
Taką narrację, oprócz członków jego partii, wspierał przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej Janusz Cichoń.
— Niewątpliwie Państwo powinno aktywnie ograniczać konsumpcje nikotyny, wyrobów tytoniowych i alkoholu. Są to dobra niepożądane, czyli dobra, których konsumpcja wywołuje nie tylko koszty prywatne związane z zakupem, ale także koszty społeczne. Powinny one być w cenie uwzględnione — wypowiedział się Cichoń.
Zobacz również: Strzały na granicy. Rzecznik MSZ: „Mamy dowody”
Tropem tym idzie resort pod kierownictwem Tadeusza Kościńskiego. Ministerstwo Finansów chce kolejnej podwyżki akcyzy na wyroby alkoholowe i tytoniowe.
Ministerstwo Finansów tłumaczy podwyżkę podatku „dobrem Polaków”, ponieważ zdaniem polityków alkohol i papierosy są niezdrowe. Dodaje też, że propozycje stanowią „odpowiedź wobec pojawiających się w przestrzeni publicznej dyskusji na temat zmiany wysokości opłaty na napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe”. Czyli resort finansów ewidentnie odpowiada m.in. na apel polityka PiS.
— Główna zmiana to podniesienie akcyzy na używki (alkohole i papierosy) o 10 proc. i zaproponowanie Mapy Akcyzowej, czyli postulowanego przez rynek harmonogramu zmian stawek podatku na kolejne lata: po 5 proc. r/r w latach 2023-2027 (w przypadku alkoholu) oraz po 10 proc. w latach 2023-2027 (w przypadku papierosów, tytoniu do palenia i wyrobów nowatorskich) — informuje ministerstwo.
— Dlatego od 1 stycznia 2022 r. nastąpi podwyższenie stawek akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie o 10 proc.; minimalnej stawki akcyzy na papierosy z obecnych 100 proc. do 105 proc. całkowitej kwoty akcyzy oraz stawki akcyzy na wyroby nowatorskie poprzez podniesienie stawki kwotowej o 100 proc. — wyjaśnia resort
Zobacz również: Komisja Europejska chce rządzić w Polsce. Nie odpuści nam decyzji Trybunału
Dodano również, że zostanie wprowadzona minimalna stawka akcyzy na tytoń w wysokości 100 proc. całkowitej kwoty podatkuoraz że podwyżka nie obejmie wyrobów, takich jak cydr i perry o zawartości alkoholu poniżej 5 proc.
Resort zaznaczył, że stawki na napoje alkoholowe zostały ustalone na podobnym poziomie jak w innych krajach UE.
W komunikacie wyjaśniono, że w 2022 r. w stosunku do 2021 r. różnica w opodatkowaniu półlitrowej butelki wódki 40 proc. to ok. 1,50 zł; butelki wina (0,75l) to koło 16 gr; półlitrowej puszki piwa to ok 6 gr; paczki papierosów to ok. 30 gr, a tytoniu podgrzewanego to ok. 1 zł.
Przypomnijmy, że to kolejna podwyżka akcyzy za rządów PiS. Oprócz niej władze wprowadziły m.in. tzw. podatek od małpek, co również odpowiednio podwyższyło cenę.
— Zgodnie z danymi Eurostatu, ceny konsumpcyjne napojów alkoholowych w Polsce są na zdecydowanie niższym poziomie niż w innych krajach UE. Tańszy alkohol można kupić jedynie w Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech. Natomiast cena paczki papierosów jest niższa jedynie w Bułgarii — napisał resort.
Zobacz również: Rząd pomoże Polakom zapłacić rachunki za prąd i gaz. Nie każdy uzyska wsparcie
I tak po prostu nie może być, że w Polsce jest coś taniej. Ma być drogo, na „europejskim” poziomie. Od strony rządu płynie zatem przekaz, że to dla naszego dobra, a tylko rząd wie, co jest dla nas właściwe. Sami jesteśmy zbyt głupi, by to ocenić, więc po prostu co roku będziemy płacić więcej.
Ministerstwo Finansów poinformowało także, że od 8 do 15 października trwają konsultacje społeczne projektu ustawy podwyższającej stawkę akcyzy na papierosy i alkohol.
— Swoje opinie i uwagi można zgłaszać na adres sekretariat.pa@mf.gov.pl — podano.
Źródła: businessinsider.com.pl, NCzas.pl