Klaudia Jachira zabrała głos na mównicy sejmowej podczas czwartkowego posiedzenia. Posłanka Platformy Obywatelskiej apelowała do rządzących, by wysiedli z limuzyn i zaczęli korzystać z transportu publicznego.
— Zawsze z wielką przyjemnością, przyjmuję takie wiadomości że rząd chce zadbać wreszcie o kolej, o transport publiczny — mówiła w ironicznym tonie Jachira. — Natomiast mam pytanie do rządu, kiedy zamierza przesiąść się z tych swoich drogich, czarnych z przyciemnionymi szybami limuzyn właśnie na transport publiczny, na kolej.
Jachira zarzuciła Prawu i Sprawiedliwości ekstremalnie szybką jazdę limuzynami oraz częste rozbijanie się nimi na polskich drogach:
— Z tych limuzyn, które są opłacane z pieniędzy podatników. Z tych limuzyn, które już wielokrotnie rozbijacie. Wczoraj była kolizja, w której świadek widzący tę kolizję z członkiem państwa rządu, mówił że był to „wyścig śmierci”.
Parlamentarzystka zaapelowała, by przedstawiciele rządu zaczęli podróżować koleją. Zauważyła również problem wykluczenia komunikacyjnego w mniejszych miejscowościach:
— Może wtedy, gdy przesiądziecie się z tych limuzyn na kolej, na transport publiczny, zrozumiecie że nie jest idealny, że jest dużo do naprawienia. Moja koleżanka posłanka ostatnio z Hajnówki do Białowieży musiała zapłacić 80 złotych, bo nie ma czym tam dojechać. Można sobie stać i czekać, aż stopa się złamie! — grzmiała posłanka, żywo gestykulując.
źródło: youtube