Poseł Partii Razem Maciej Konieczny znany jest z charakterystycznego gestu uniesionej ręki z zaciśniętą pięścią. W taki oto sposób składał przysięgę podczas ślubowania poselskiego.
Okazuje się, że przedstawiciel Partii Razem, zanim znalazł się po stronie skrajnej lewicy, wcześniej wyznawał wartości mocno prawicowe. Ponadto jeździł na mecze do Katowic, co dawało mu poczucie przynależności.
— Stadion daje poczucie wspólnoty. Czujesz się silny, bo jesteś częścią wielkiego narodu. Jak młodzi chłopcy mają problemy z samooceną, bardzo im to pomaga. Niestety, to jedyna oferta w Polsce dla tych, którzy nie pochodzą z uprzywilejowanych środowisk. Poszedłem w to. Byłem strasznym homofobem i seksistą — opowiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
— Jest się zagubionym młodym chłopakiem, bo to są jednak przeważnie faceci. Człowiek może mieć nawet dobre intencje, ale nie radzi sobie ze światem. W dodatku widzi, że on jest niesprawiedliwy i chciałby w nim coś zmienić. Rozgląda się dookoła i tak się składa, że jedyna buntownicza opcja, która jest pod ręką, to radykalna prawica — kontynuował lewicowy poseł, wyjaśniając, „jak się zostaje nacjonalistą”.
Dodał, że takie postępowanie wynika ze strachu i uprzedzeń.
— Wszystkie kibolskie i faszystowskie klimaty są przeciwko słabszym. To wynika ze strachu. Dlatego oni są zawsze gotowi uderzyć w mniejszości: uchodźców, gejów czy lesbijki. Znamienne, że lewicowe działaczki dostają o niebo więcej gróźb od prawaków niż działacze. Ja nie dostaję ich prawie w ogóle, a dla kobiet działających na lewicy internetowe groźby pobicia i gwałtu to norma. Agresywni prawacy to tak naprawdę tchórze — powiedział Konieczny.
źródło: dzienniknarodowy.pl
