Były wicepremier Jarosław Gowin twierdzi, że otrzymał informację, o wykorzystywaniu służb specjalnych do bieżącej walki politycznej.
Były wicepremier Jarosław Gowin był w niedzielę gościem Wirtualnej Polski. Polityka zapytano o konflikt z Prawem i Sprawiedliwością oraz o to, czy do bieżącej walki politycznej rządzący wykorzystują służby specjalne.
Zobacz również: Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro o działaniach Izraela: „Na kłamstwa będziemy reagować zdecydowanie”
— Nie lubię używać takich bombastycznych określeń jak „gangsterskie”, ale na pewno to nie są metody, które chciałbym widzieć w polskiej polityce — stwierdził Gowin.
Następnie przyznał, że docierają do niego informacje, że w przeszłości miały się nim interesować służby specjalne. Były wicepremier twierdzi, że miało to miejsce rok temu, gdy sprzeciwił się wyborom kopertowym. Takie dane mają dochodzić do niego z ust funkcjonariuszy samych służb, ale nie posiada na to dowodów. Polityk dodał, że dysponuje informacjami, że inwigilowana miała być również jego rodzina. Jednocześnie dodał, że być może powstanie kiedyś komisja śledcza, która zweryfikuje te pogłoski.
12 sierpnia Lider Porozumienia Jarosław Gowin zdecydował się opuścić rządową koalicję po tym, jak we wtorek został zdymisjonowany przez premiera Mateusza Morawieckiego. Posłowie Jarosława Gowina opuścili klub Prawa i Sprawiedliwości i utworzą teraz własne koło.
O swoich kolejnych krokach były wicepremier poinformował na konferencji prasowej:
Zobacz również: Sekretarz stanu USA Antony Blinken grozi sankcjami w sprawie TVN? Mocna odpowiedź premiera Morawieckiego
— Podjęliśmy decyzję o utworzeniu koła parlamentarnego. Zachowujemy wierność prawicy i wierność wyborcom, którzy obdarzyli nas zaufaniem — powiedział polityk.
Jarosław Gowin podkreślił, że od dziś Porozumienie „idzie własną drogą”. Siłą ugrupowania mają być przede wszystkim wspólne cele i jedność. Wicepremier stwierdził, że chce Polski dumnej, zamożnej i szanującej wewnętrzny pluralizm społeczeństwa.
Źródło: DoRzeczy.pl